|
♥ Emil Lewandowski ♥
* 28.01.1994 + 23.05.2012
Miejsce pochówku: Płock , cmentarz katolicki, woj. mazowieckie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 279901
|
|
|
|
Dodane ponad rok temu
|
siostra Izy Gliwińskiej
|
Na grobach płoną znicze- ja ich nie zliczę. Światełka pamięci głowy podnoszą do nieba- tego zmarłym trzeba, bo ten świecy płomyk łączy nas z ich duszą. I choć nas słyszeć nie muszą to ponoć widzą, są bowiem wtedy w pobliżu, usadawiają się przy krzyżu i czekają od rana, by patrzeć na nas. Listopadowe światełko w Dzień Zaduszny ((*))(*)((*)) Emilku ((*))(*)((*))
|
Zgłoś SPAM
|
MJARECAZKA PYRSAKA
|
Są dni pełne radości, szczęścia i uniesień. Ale są też inne - pełne zadumy i smutku. I taki jest listopadowy dzień, kiedy to przychodzimy na cmentarze, zapalamy znicze, wzdychamy, tęsknimy i... odchodzimy. Niestety, życie ma swój początek i swój koniec. Tylko od nas zależy, co ocalimy i o czym będziemy pamiętać... ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ Ciszą cmentarną ukołysani, z dala od życia i znoju, dobiwszy wreszcie cichej przystani, odpoczywają w pokoju. ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ Pomyślmy przez chwilę o tych, na których grobach nikt nie zapali lampki, nikt nie przyklęknie i nikt nie odmówi modlitwy. Może warto wziąć ze sobą dodatkowy znicz i zapalić go na jakimś zaniedbanym, smutnym, opuszczonym grobie? Koniecznie zapalmy taki znicz i przystańmy w zadumie. ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ A choć ich życia płomień zgasł, To myśli o nich Są przecież w nas. ___ANIOŁECZKU____ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─
|
Zgłoś SPAM
|
Mama Karola Wiśniewskiego
|
"I zapalimy dla Ciebie świecę, by rozproszyć ciemności i uczcić nasz przeszły wspólny czas. Jak latarnia na morzu jasny świecy płomień będzie nas wiódł tą naszą drogą… Och, zapalimy dziś świece dla Ciebie… Mijają pory roku, czas płynie i czas trwa. A my, znużeni ogromnie, idziemy przed siebie w dal. Ty wiesz, że to już nie to… A gdy tak idziemy samotnie, czy słyszysz, gdy wzywamy Cię? Czy słyszysz jak nucimy piosenkę, którą śpiewaliśmy Ty i my? Byłeś cudem naszego życia, byłeś tą wielką niespodzianką, gdy patrzyliśmy Ci w oczy, widzieliśmy w nich głębie niezwykłą… Te chwile piękne i te bolesne znosiliśmy z godnością A teraz już sami – pozostaniemy wierni miłości i szczęściu, które nam dałeś.”
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Twój Płomień Zapalcie na mym grobie znicz, Niech płonie on ku mojej czci, Nie zapomnijcie, że od Was odszedłem, Nie zapomnijcie, że Was kochałem, Że się bawiłem, że się śmiałem. Dziś pozostaje jedynie płomień, Który oświetla moje nazwisko, Został jedynie on, Czerwienią się kołysze, Na wietrze jego wielkość maleje. Zwykły płomień, Tak niewiele, A dla mnie to teraz wszystko co mam... 1.XI Święto Wszystkich Świętych Światełko pamięci _____◕___________◕ _____◕_______________◕ ___◕_________ ۩_________◕ __◕________ ۩___۩________◕ _◕________ ۩_____۩________◕ _◕_______ ۩_______۩________◕ _◕________ ۩__۩__۩_________◕ _◕_________ ۩_۩_۩__________◕ __◕________█▓▓▓▓________ ◕ ___◕______ █▓▓▓▓▓_______◕ ____◕_____ █▓▓▓▓▓______◕ ______◕___ █▓▓▓▓▓____◕ ________◕_ ██▓▓▓▓_◕ _________ ██▓▓▓▓▓ _______███████████_______ Miliony światełek i modlitwa dla tych, których już z nami tutaj nie ma[*] _______EMILKU________ ♥*•.¸.•*♥*•.¸.•* ♥*•.¸.•* ♥♥*•.¸.•*♥*•.¸.•* ♥*•.¸.•* ♥♥*•.¸.•*♥*•.¸.•* ♥*•.¸.•* ♥
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Idąc przez życie wydaje ci się, Że wszystko umiesz, Wszystko zniesiesz, Wiesz czego potrzebujesz Lecz w jeden dzień Jak zmieniająca się pogoda W życiu zapanuje chaos i niezgoda. Zmienia się wokół ciebie wszystko Całe ci znane przez lata środowisko. Zapominasz jak pływać, Jak wypoczywać, Jak założyć buty I jak iść na skróty Gdy zamykasz oczy Nawet sen cię męczy A wstając rano Znów dzień cię dręczy Wszystko się zmienia Cały ten okrutny świat, Lecz trzeba to wszystko przetrwać. Z odwiecznym zapytaniem – JAK????????????? ¸.•*•.★.•*•.¸¸ .•*•.★.•*•.¸.•*•.★.•*•.¸¸ .•*•.★.•*•. „ Ja się nie skarżę na swój los, potulna jestem jak baranek, i tylko mam nadzieję, że….że chyba wiesz ,co robisz Panie. Ile mam grzechów? któż to wie, a do liczenia nie mam glowy. Wszystkie darujesz mi i tak, nie jesteś przecież drobiazgowy! Lecz czemu mnie do raju bram prowadzisz drogą taką krętą, i czemu wciąż doświadczasz tak, jak gdybyś chciał uczynić świętą. Nie chce się skarżyć na swój los, nie proszę więcej, niż dać możesz i cięgle mam nadzieje, że.. że chyba wiesz,co robisz Boże. I tylko czasem przemknie myśl „Przecież nie jestem tu za karę. Czemu mi dałeś wiarę w cud, a potem odebrałeś wszystko. Ja się nie skarzę na swój los, ale nie opuszczaj mnie Panie. „ ¸.•*•.★.•*•.¸¸ .•*•.★.•*•.¸.•*•.★.•*•.¸¸ .•*•.★.•*•.¸.•*•.★.•*•.¸¸ .•*•.★.•*•.¸.•*•.★.•*•.¸¸ ____ )) ____/',( __ (,"★",) ____|♥| __▓▓▓▓ __▓▓▓▓ __▓▓▓▓ __▓▓▓▓ __▓▓▓▓ ** ANIOŁKU **
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Trzeba uczyć się siebie na nowo, bo tamto stare ja umarło razem z Nim. „Wymyślać” siebie na nowo. Spróbować tchnąć życie w kukłę, która z nas została. I dni jakoś same się toczą. Choć wolno niemiłosiernie. Cierpliwie czekać, aż zacznie się czegoś chcieć. Gdzieś pojechać, coś zobaczyć, mieć coś nowego. I powalczyć ze skradającym się uczuciem zdrady wobec dziecka. Jak ja mogę się z czegoś cieszyć i śmiać, pozwolić na jakiejś wyjście, nowy zakup gdy moje dziecko nie żyje i jest zakopane pod ziemią. Zdrada! Zdrada! – krzyczy coś w środku. Zapomniałaś o swoim dziecku? Wyrzuciłaś je z pamięci? Kanty bólu z czasem łagodnieją, powoli uczę się z tym żyć. Przez chwilę można znaleźć ukojenie, odetchnąć głębiej. Na początku się TEGO nie zauważa, ale TO jest. Niezależnie od nas. Jak i większość naszego życia. Sinusoida lepszych i gorszych dni krąży niespokojnie. To się wspina; to opada. Czas rozdzierania i czas zszywania. Czas beznadziei i czas nadziei. Co i raz dopada mnie myśl jak to możliwe, że ja żyję i dalej „w miarę normalnie”, gram w tym filmie bez jednego aktora. A ze światem nie stało się nic. To późniejsze PO, już nieco spokojniejsze, nigdy nie będzie takie NORMALNE, bo być nie może. To życie obdarte z poczucia bezpieczeństwa, z poczucia jakiejkolwiek kontroli nad życiem swoim i swoich bliskich. Ale żyjemy, a każdy dzień przybliża nas do spotkania…
═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ Tyle marzeń nie spełnionych, tyle wypraw nie odbytych, tyle słów nie wypowiedzianych, tyle rzeczy nie poznanych…. ANIOŁECZKU...... ═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ RENIA M.JARECZKA PYRSAKA
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Co tu jest prawdą, co nie ? Po której stronie jest sens ? Bo jeśli tam, po co jest Ten nasz świat ? Ci, co odchodzą Wciąż z nami są. Czujesz ich pomoc, Gdy jest źle. Więc gdy z ciemnością Rozmawiasz, to... Oni Cię widzą, Oni są.. ˜”*°•°*”˜•°*”˜*°*˜”*°•°*”˜*°*˜”*°•˜”*°•°*”˜ Świat się zmienia, zawitała jesień a z nią nowe życie i nowe nadzieje .Tylko ja jestem wciąż smutna i bez nadziei. Tak bardzo mi Ciebie brakuje mój ukochany syneczku. Tyle jest we mnie żalu i tyle rozgoryczenia, że nie potrafię się niczym cieszyć. Ale dziękuje losowi za to, że dał mi Ciebie, że umiałam poczuć tą matczyną miłość, chociaż nie wiem dlaczego na tak krótko. Byłeś wyjątkowy, Bardzo Cię kocham i tęsknię za Tobą. Całuję Cię mocno. Chce mi się wyć. Nie potrafię pogodzić się z losem a moja bezsilność mnie dobija, czy jest ktoś kto mi powie, dlaczego los potrafi być tak okrutny. Już nigdy nie będzie tak jak kiedyś. Nie potrafię zapomnieć, i nie potrafię wrócić do dawnego życia. Jestem chora i smutna i nie wiem dokąd zmierzam. Los ofiarował mi cud i skarb, a potem zabrał. Może nie doceniałam tego co miałam, może jestem złym człowiekiem, może moje postępowanie nie zawsze było jak należy. Wiem, że nikt nie jest doskonały, ale nie wszystkim los daje taką lekcje. Najgorsze jest to, że nic nie mogłam zrobić, nic nie zrobiłam. Oddałabym wszystko, żeby mój synek wrócił. Najgorsze jest to, że ja nie mam takiej wiary, że staram się znów uwierzyć, ale to nie takie proste. Kocham Cię bardzo mocno, tęsknię, ściskam i przytulam mocno do mojego zranionego serca. ˜”*°•°*”˜•°*”˜*°*˜”*°•°*”˜*°*˜”*°•˜”*°•°*”˜ _____EMILKU______ SPOTKAMY SIĘ JESZCZE KIEDYŚ, ALE JUŻ PO DRUGIEJ STRONIE ˜”*°•°*”˜•°*”˜*°*˜”*°•°*”˜*°*˜”*°•˜”*°•°*”˜ NIEDZIELNE POZDROWIENIA
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Uwierzyć... w co... Jak spać, gdy się serce tłucze? Jak mam spać? Jak żyć, gdy się świat rozsypał w drobny mak? Jak ze wspomnień płatków wskrzesić uśmiech Twój? Jak mam na rozpaczy statku unieść ból? Kiedy niebo nas - nam zabiera Chcę wierzyć w raj Raju trzeba z nieba Chcę siłę brać Jak z fotografii skrawka wskrzesić ją? Tę moc, co do końca światła ma twarz Twą. Jak mam przeżyć tu bez Ciebie? Ciemność tylu chwil Jak mam, jak mam dojść do siebie? Pomóż mi Dojść do jutra, przejść myśli próg Zgodzić się z losem, dar otrzymać Uwierzyć w sens przeznaczenia Będzie raj, więc śmierci nie ma Kiedy niebo nas - nam zabiera Chcę wierzyć w raj! Kiedy niebo nas - nam zabiera Niech siłę da! Siłę mi daj! Wielką! Chcę wierzyć w raj! Choć coś czasem z dniem się skończy - znajdziesz raj... /piosenka Ewy Farny/ *•.¸ ❀ ¸.•*•.¸ ❀ ¸.*•.¸ ❀ ¸.•* *•.¸ ❀ ¸.•*•.¸ ❀ ¸.*•.¸ ❀ ¸.•* *•.¸ ❀ ¸.•*•.¸ ❀ ¸.*•.¸ ❀ ¸.•* NASZE NORMALNE ŻYCIE ODESZŁO - SKOŃCZYŁO SIĘ *•.¸ ❀ ¸.•* ANIOŁECZKU *•.¸ ❀ ¸.•*
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Dlaczego odszedłeś bez pożegnania Dlaczego odszedłeś bez wahania Zabrałeś wszystko co dobre Radość, szczęście i sny A zostawiłeś nam wszystkim Smutek, rozpacz, tęsknotę i łzy Tak bardzo serce boli Bo nie ma Cię już z nami I nie mam się już z kim Podzielić wspomnieniami Serce moje krwawi I z oczu leją się łzy To zły człowiek powinien tam leżeć, A żyć powinieneś TY… ___˜”*°•۞•°*”˜... ˜”*°•۞•°*”˜___ W pamięci zostają żywe obrazy. A w sercu nadziei płomień. Chwile, które tak bardzo zatrzymać byś chciał. Jak fale odpłynęły gdzieś w dal.... ___˜”*°•۞•°*”˜... ˜”*°•۞•°*”˜___ Wybacz mi ANIOŁKU że nie umieim w to uwierzyć. Że wciąż czekam...... ___˜”*°•۞•°*”˜... ˜”*°•۞•°*”˜___
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Nie płacz, nie pytaj dlaczego, gdy wiatr przestanie wiać. Gdy czas zatrzyma sie na chwilę. Nie płacz, gdy wszystko straci smak. A gdy w deszczu łez, poczujesz wielki ból i cierpienie , przytul do serca piękne wspomnienie. Nie płacz... ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ Jesteś tak blisko na wyciągnięcie ręki, a jednak tak daleko -- bo nie mogę Cię dotknąć - przytulić - objąć... Tak daleko, że aż blisko - w moim sercu.. ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ POZDRAWIAM SERDECZNIE
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|