Śmierć jest niczym. To tak, jakbym się wymknął do sąsiedniego pokoju. Jestem wciąż sobą i Ty jesteś sobą. Czymkolwiek dla siebie byliśmy, tym jesteśmy nadal. Nazywaj mnie moim dawnym imieniem, mów do mnie tak, jak zawsze. Nie zmieniaj tonu, nie przybieraj na siłę poważnej i smutnej miny. Śmiej się, tak jak zawsze śmieliśmy się z żartów, które bawiły nas oboje. Módl się, uśmiechaj, myśl o mnie. Niech moje imię zawsze będzie wymawiane zwyczajnie, bez śladu cienia. Życie znaczy to samo, co zawsze znaczyło. I jest takie samo, jak dotąd było, istnieje nieprzerwana ciągłość. Dlaczego miałbym zniknąć z Twojego serca, skoro zniknąłem tylko z oczu? Czekam na Ciebie, aż przyjdzie Twój czas. Jestem gdzieś blisko, pamiętaj. W sąsiednim pokoju lub tuż za rogiem. Wszystko jest w porządku.
Chociaż odszedłeś,
Choć Cię już nie ma,
Dla nas żyć będziesz
Nadal wspomnieniem....
Maciej i Bogumiła Pyrek
Dziadek i Babcia 2014-03-27
Minęły już dwa lata od Twego odejścia Maciusiu!
Wiemy, że nie umiera ten kto trwa w pamięci i sercach żywych.
Zniknąłeś nam z oczu, ale z naszych serc nigdy nie znikniesz.
Agnieszka
siostra 2013-03-21
Mija rok... Kochany, Patrzę na Twoją uśmiechniętą buzię i nie wierzę... wciąż nie wierze, że Ciebie nie ma tu z nami. Nie potrafię powstrzymać łez a serce pęka mi z bólu. I nie ma takich słów ani takiej miary by określić jego rozmiar. Nie zdążyłam powiedzieć że Cię kocham, ale mam nadzieje że to wiedziałeś...
Bogumiła i Maciej PYREK
Babcia i Dziadek 2013-03-19
Choć często świeci słońce na błękitu niebie Zgasł nagle Twego życia jasny promień słońca Pośród nas kochany Maciejku od roku nie ma już Ciebie... Pozostał smutek, rozpacz, tęsknota bez końca. Przestało bić najlepsze z serc, tak kochające życie i ludzi Lecz żadna Cię krzywda nie dotknie już i żadna łza Cię nie obudzi
Marek Świszcz
dawny kolega 2013-02-06
Z wyrazami szacunku z uwagi na Nasza dawną przyjaźń, spoczywaj w spokoju kolego...
Otulony puchem śniegu Po śniegowej idzie łące-Młody Chłopiec W ręku trzyma dary nieba-od łez oczy ma błyszczące Dokąd idziesz Przyjacielu-przecież droga zasypana? ...idę sobie do swej mamy-stoi w oknie zapłakana... Wróć się proszę Boże dziecię Ty już w niebie masz mieszkanie Tu ziąb srogi a Tyś bosy- nie pomożesz swojej mamie. ...Spojrzę w oczy mej Mateńce-głowę złoże na ramieniu Powiem ...Mamo nie płacz więcej- i odejdę znów w milczeniu. Jeszcze raz ją ucałuję-powiem ...Kocham Cię Mamusiu..... W duszy obraz namaluję-lecz do nieba wrócić muszę. Poszło dziecię skrajem lasu na strumykiem zamarzniętym Chciał odwiedzić swą Mateńkę-serce z żalu miał zziębnięte. Zabrał z sobą obraz Matki-Jego marzeń jest ozdobą. Co dzień w oczy jej spogląda mówiąc.... ...NIE PŁACZ MAMO-JESTEM Z TOBĄ...
Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu
zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest
bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.