Marek Wątroba
* 24.11.1961
+ 09.01.2011
Miejsce pochówku:
Warszawa, cm. Powązki Stare
woj. mazowieckie
Ukochany mąż i tata , wspaniały człowiek.
Kochał muzykę, grał na gitarze, pisał teksty piosenek, by móc je potem wyśpiewać i bawić innych. Dusza towarzystwa, organizator najlepszych imprez- jak piszą o nim teraz przyjeciele " Odeszła nadzieja na beztroskie chwilę w aranżacji Marka..."
Scisły umysł z duszą romantyka - cierpliwie tłumaczył całki nie jednemu "osłowi" Uwielbiał gotować, a kuchnia była jego królestwem. Uparcie próbował nas uczyć tej sztuki ze skutkiem raczej marnym.
Miłośnik psów, które stale rozpieszczał, a te nie odstępowały go na krok...aż do ostatniej chwili.
Pozostawił w naszym zyciu pustkę, którą trudno wypełnić. Ciągle żywy w naszych sercach i wspomnieniach.
Mamy nadzieję, że Ci z Was, którzy go znali wspominają go równie ciepło.