|
Marysia Herzog
* 07.03.1999 + 14.02.2008
Miejsce pochówku: Dziekanowice, woj. małopolskie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 96570
|
|
|
|
Dodane ponad rok temu
|
Anna
(nieznajoma)
|
Śpij słodko Marysiu Kochana (*)(*)(*)... ;((
|
Zgłoś SPAM
|
Anna
(nieznajoma)
|
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. J. Twardowski
|
Zgłoś SPAM
|
JOWITA KOZIOL
|
Marysiu aniolku....tak mi przykro, moja mam tez wlasnie odeszla.Nich Bozia ma was w swojej opiece. Jowita
|
Zgłoś SPAM
|
M.K.
(wszyscy jesteśmy jedną Rodziną)
|
Kochana Marysiu. Ja też mam Aniołka. Serdecznie proszę, ukochaj Go ode mnie. Ma na imię Oliwier. Urodził się 16.11.03r. i tego samego dnia, po 12 godzinach zmarł na sepsę. Słoneczko moje, które noszę w krwawiącym sercu. Obok mnie siedzi właśnie siostra Oliwiera, Oktawia, klepie mnie w rękę i przypomina... "mamusiu, jestem". Mam jeszcze synka. Na imię dałam mu Oliwier Piotr. Kiedy patrzę na swoje dzieci, kiedy o nich mówię, zawsze powtrzam, że mam troje Dzieci... w tym jednego Aniołka.
|
Zgłoś SPAM
|
Karolina Wabia
|
Chociaż odszedłeś, Choć Cię już nie ma, Dla nas żyć będziesz Nadal wspomnieniem....[*]
|
Zgłoś SPAM
|
ANIA CZ
|
SPIJ Z ANIOŁKAMI [*]
|
Zgłoś SPAM
|
BS
(nieznajoma)
|
Jest mi przykro.Nie znajduję słów,które by ukoiły smutek,żal,tęsknotę. PROSZĘ PRZYJĄĆ WYRAZY WSPÓŁCZUCIA DLA MAMY ISI I JEJ CAŁEJ RODZINY. "Gdy KTOŚ,KTO jest nam ŚWIATEŁKIEM gaśnie nagle w biały dzień, Gdy na drodze za zakrętem Przeznaczenie.." Moje Ukochane Światełko(Mąż) też zgasło za wcześnie.Teraz Dzieci i Wnuczki oświetlają mi Życie - a jednak pustka i żal.Mimo tego uśmiecham się, bo Pan Bóg niezbyt lubi smutnych.
|
Zgłoś SPAM
zrozpaczona mama Oliwiera
|
SPOCZYWAJ W POKOJU MARYSIU.Znam ten ból,mój synek zmarł na sepsę 24.12.2009r.miał 4 latka....
|
Zgłoś SPAM
|
Zofia Krzyżaniak
(obca)
|
Marysiu kochana przykro mi że w tak młodym wieku musiałaś opuścić ten świat mam wnuczka w twoim wieku i gdy na niego patrzę myślę aniołku o Tobie,jaka już byś była duża-współczuję rodzinie:(
|
Zgłoś SPAM
|
Patrycja
|
A nadzieja znów wstąpi w Nas... Nieobecnych pojawią się cienie, uwierzymy kolejny raz w jeszcze jedno Boże Narodzenie.Bo choć przygasł świąteczny gwar bo zabrakło znów czyjegoś glosu, przyjdz tu do Nas i z Nami trwaj wbrew tak zwanej ironii losu...Daj Nam wiarę że to ma sens że nie trzeba żałować przyjaciół, że gdziekolwiek są dobrze im jest bo są z Nami choć w innej postaci...I przekonaj że tak ma być, że po głosach tych wciąż drży powietrze...Że odeszli po to by żyć i tym razem bedą żyć wiecznie... [*]
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|