|
♥ Mieczysław i Paulinka Chmielewscy♥
* 13.02.1954 + 02.04.2012
Miejsce pochówku: Cmentarz Komunalny, woj. kujawsko-pomorskie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 298212
|
|
|
|
Dodane ponad rok temu
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Codziennie po tysiąckroć razy nachodzi mnie pytanie: dlaczego?” Dlaczego właśnie on? Niczym pętla zaciska się na szyi. czuję się bezsilna, dusi mnie. Zamyka na innych, deprawuje, wprawia w złość. Nikt nie może mi odpowiedzieć: „dlaczego?” żaden człowiek… ani Bóg … Dlatego zamykam się jeszcze bardziej… jestem sama ze swoim pytaniem… Czasem pomaga kontakt z innymi osobami pogrążonymi w smutku, którzy rozumieją nasz ból i wspierają nas duchowo, tylko takie osoby potrafią z rozumieć co się wtedy przeżywa. Nasze aniołeczki tam w niebie też znalazły na pewno wielu przyjaciół. Za pośrednictwem internetu okazuje się jak wiele jest podobnych tragedii, o których normalni ludzie nie wiedzą i nie zdają sobie sprawy, ponieważ żyją swoim własnym życiem i nawet nie chcą rozmawiać o takich dramatach, aby ich podobne smutki i tragedie nie dotykały. Myślą sobie, Och jak mi ciebie żal, jak ci współczuję, ale jak to dobrze że to nie mnie dotknęła ta tragedia, że to nie moje dziecko i nie mnie to dotyczy. Oni mają szczęście,które nam odebrano!!!!! GDYBY TYLKO MOŻNA BYŁO COFNĄĆ CZAS ...ANIOŁECZKI ***************************************************************************** POZDRAWIAM CIEPLUTKO NA DŁUGI WEEKEND
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Każdego dnia brakuje mi Ciebie każdego dnia czuję, że nie wszystko jest w całości każdego dnia ból przenika ranę duszy każdego dnia powracają okropności cierpienia. Wiem, ból to mój towarzysz na zawsze, rano i wieczorem, dlaczego zabrano mi ciebie? dlaczego ukarano nas takim cierpieniem? nam dano dożywotnią karę bez żadnej litości. Byłeś moim aniołkiem, zabrano mi Ciebie… Boję się przyszłości. Boję się każdego dnia, czuję Twój brak, boję się powracającej tęsknoty. Nie rozumiem tej pustki, która będzie tak trwać już na zawsze. *✿*• ANIOŁECZKI PAMIĘTAM.✿.•*
|
Zgłoś SPAM
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Gdy smutek boli, a słowa zbyt małe by rozpacz wypowiedzieć- zostaje tylko milczenie pełne gorących łez i bliskość osieroconych serc. ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ „…cóżeś mi Panie uczynił, mnie wiernemu słudze, czemuż w twarz piaskiem sypnąłeś, ileż bólu jeszcze mi przyjdzie znieść? nim kres mój nastąpi, daj Panie nadziei, choć ziarnko bym z żalu nie umarła z rąk własnych” ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ▫──═ʚ.❤.ɞ═──▫
✿ ANIOŁKI✿
▫──═ʚ.❤.ɞ═──▫ ▫──═ʚ.❤.ɞ═──▫
✿ DLACZEGO?✿
▫──═ʚ.❤.ɞ═──▫
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
…Na równi z żebrakiem są moje marzenia…
…On prosi o wsparcie …ja o wspomnienia…
…Bo tylko one mi pozostały…
…Bo pragnę pamiętać Mój Aniele …
…Bo chcę pamiętać wszystko i wszędzie…
…Bo przecież Byłęś…Jesteś i …Będziesz na zawsze…
Muszę żyć bez powietrza a to potwornie trudne…. Dlaczego ty ANIOŁECZKU?????? Nie mogę się przedrzeć przez ostatnią osłonę. Cały czas mam przed oczami przeżycia z ostatnich najtragiczniejszych dni Twojego życia ANIOŁECZKU. Pamiętam każdą chwilę z tych ostatnich dni bardzo dokładnie. Cały czas dręczą mnie wyrzuty sumienia, czuję się winna, że żyję a Ciebie nie ma tu, nie potrafiłam Cię zatrzymać, nawet nie wiem czy pożegnałam się z Tobą ANIOŁECZKU tak jak powinnam. Kocham cię najmocniej na świecie i nie chciałam uwierzyć w to co się wtedy działo, chociaż wszystko widziałam i pamiętam. Świat ani na chwilę się nie zatrzymał. Z takim trudem przywracam pamięć dni wcześniejszych, szczęśliwych, byłeś moją nadzieją radością i całym światem. Teraz już nigdy nie będzie tak jak było, pozostał strach, ból, złość na cały ten świat. I tęsknota za Tobą! ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ Kiedyś byłeś radością... dzisiaj jesteś wspomnieniem!!!! ____ANIOŁECZKI____
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
„Rozpaczą sięgam dna Samotnie jak okręt na morzu bezradna, Krzycząca w środku, zła Samotnie na życia rozdrożu… Jaką więc drogę wybiorę? Czy to ma jakieś znaczenie Jeśli Ciebie w nią nie zabiorę…. Wezmę ze sobą moje cierpienie…” ******(¨`·.·´¨)(¨`·.·´¨)******* *******`·.(¨`·.·´¨)..·´******** ********** `·.¸.·´********** ___BEZSENS!!!_____ Wszystko jest bez najmniejszego sensu!!! Czas mija, ból pozostaje ten sam! _____ANIOŁECZKI____
|
Zgłoś SPAM
|
MA.JARECZKA PYRSAK
|
Zaczynam wierzyć, że tak naprawdę to rodzice dostają swoje dzieci tu na ziemię tylko na chwilę, żeby mogli się nimi zaopiekować, wychować, zanim się usamodzielnią i zaczną żyć własnym życiem. Są nam tylko powierzone na chwilę. Tylko dlaczego, gdy Bóg stwarzał ten nasz świat nie uczynił go choć trochę doskonalszym, nie powinien zabierać rodzicom tak małych, większych i całkiem dużych ale dalej dzieci. Przecież od niego wszystko miało zależeć, nie pomyślał przy stwarzaniu świata przyjąć jakiś przyzwoity wiek do odchodzenia, przynajmniej zachować jakąś kolejność i porządek tego świata. Boże, nie przewidziałeś jak możesz skrzywdzić rodziców, jak mogą cierpieć, a jeszcze bardziej pokrzywdzone są nasze dzieci, nie oglądając tego świata który stworzyłeś. Mam tylko nadzieję, że przynajmniej tam w niebie zapewniłeś im Boże jakieś boskie warunki, że mogą biegać na bosaka po niebieskich łąkach, pozwól im zrywać piękne kwiaty w Twoich zielonych ogrodach, cieszyć się jasnością twojego światła, spać na pięknych, jedwabnych poduszeczkach utkanych przez twoich aniołów z niebiańskich promyków, niech aniołowie grają im najpiękniejsze melodie, niech anielskie kołysanki ukoją je do snu, lub w takt pięknej muzyki mogły biegać, bawić się i być szczęśliwe. ************************************************************************************************ Boże opiekuj się teraz moją coreczką, tą którą powołałeś do siebie w tak młodym wieku, taką mądrą i wyjątkową, tą którą mi kiedyś wypożyczyłeś, powierzam Ci Ją teraz pod Twoją opiekę, daj jej chwałę, radość i światło. ♥¸.•*´+`*•.¸ ♥ + ♥ ¸.•*´+`*• .¸♥ ♥¸.•*´+`*•.¸ ♥ + ♥ ¸.•*´+`*• .¸♥ ANIOLECZKI
|
Zgłoś SPAM
|
MJARECAZKA PYRSAKA
|
Są dni pełne radości, szczęścia i uniesień. Ale są też inne - pełne zadumy i smutku. I taki jest listopadowy dzień, kiedy to przychodzimy na cmentarze, zapalamy znicze, wzdychamy, tęsknimy i... odchodzimy. Niestety, życie ma swój początek i swój koniec. Tylko od nas zależy, co ocalimy i o czym będziemy pamiętać... ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ Ciszą cmentarną ukołysani, z dala od życia i znoju, dobiwszy wreszcie cichej przystani, odpoczywają w pokoju. ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ Pomyślmy przez chwilę o tych, na których grobach nikt nie zapali lampki, nikt nie przyklęknie i nikt nie odmówi modlitwy. Może warto wziąć ze sobą dodatkowy znicz i zapalić go na jakimś zaniedbanym, smutnym, opuszczonym grobie? Koniecznie zapalmy taki znicz i przystańmy w zadumie. ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ A choć ich życia płomień zgasł, To myśli o nich Są przecież w nas. ___ANIOŁECZKI____ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ M.JARECZKA PYRSAKA
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Twój Płomień Zapalcie na mym grobie znicz, Niech płonie on ku mojej czci, Nie zapomnijcie, że od Was odszedłem, Nie zapomnijcie, że Was kochałem, Że się bawiłem, że się śmiałem. Dziś pozostaje jedynie płomień, Który oświetla moje nazwisko, Został jedynie on, Czerwienią się kołysze, Na wietrze jego wielkość maleje. Zwykły płomień, Tak niewiele, A dla mnie to teraz wszystko co mam... 1.XI Święto Wszystkich Świętych Światełko pamięci _____◕___________◕ _____◕_______________◕ ___◕_________ ۩_________◕ __◕________ ۩___۩________◕ _◕________ ۩_____۩________◕ _◕_______ ۩_______۩________◕ _◕________ ۩__۩__۩_________◕ _◕_________ ۩_۩_۩__________◕ __◕________█▓▓▓▓________ ◕ ___◕______ █▓▓▓▓▓_______◕ ____◕_____ █▓▓▓▓▓______◕ ______◕___ █▓▓▓▓▓____◕ ________◕_ ██▓▓▓▓_◕ _________ ██▓▓▓▓▓ _______███████████_______ Miliony światełek i modlitwa dla tych, których już z nami tutaj nie ma[*] ______MIECZYSLAWIE____PAULINKO_________ ♥*•.¸.•*♥*•.¸.•* ♥*•.¸.•* ♥♥*•.¸.•*♥*•.¸.•* ♥*•.¸.•* ♥♥*•.¸.•*♥*•.¸.•* ♥*•.¸.•* ♥
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Idąc przez życie wydaje ci się, Że wszystko umiesz, Wszystko zniesiesz, Wiesz czego potrzebujesz Lecz w jeden dzień Jak zmieniająca się pogoda W życiu zapanuje chaos i niezgoda. Zmienia się wokół ciebie wszystko Całe ci znane przez lata środowisko. Zapominasz jak pływać, Jak wypoczywać, Jak założyć buty I jak iść na skróty Gdy zamykasz oczy Nawet sen cię męczy A wstając rano Znów dzień cię dręczy Wszystko się zmienia Cały ten okrutny świat, Lecz trzeba to wszystko przetrwać. Z odwiecznym zapytaniem – JAK????????????? ¸.•*•.★.•*•.¸¸ .•*•.★.•*•.¸.•*•.★.•*•.¸¸ .•*•.★.•*•. „ Ja się nie skarżę na swój los, potulna jestem jak baranek, i tylko mam nadzieję, że….że chyba wiesz ,co robisz Panie. Ile mam grzechów? któż to wie, a do liczenia nie mam glowy. Wszystkie darujesz mi i tak, nie jesteś przecież drobiazgowy! Lecz czemu mnie do raju bram prowadzisz drogą taką krętą, i czemu wciąż doświadczasz tak, jak gdybyś chciał uczynić świętą. Nie chce się skarżyć na swój los, nie proszę więcej, niż dać możesz i cięgle mam nadzieje, że.. że chyba wiesz,co robisz Boże. I tylko czasem przemknie myśl „Przecież nie jestem tu za karę. Czemu mi dałeś wiarę w cud, a potem odebrałeś wszystko. Ja się nie skarzę na swój los, ale nie opuszczaj mnie Panie. „ ¸.•*•.★.•*•.¸¸ .•*•.★.•*•.¸.•*•.★.•*•.¸¸ .•*•.★.•*•.¸.•*•.★.•*•.¸¸ .•*•.★.•*•.¸.•*•.★.•*•.¸¸ ____ )) ____/',( __ (,"★",) ____|♥| __▓▓▓▓ __▓▓▓▓ __▓▓▓▓ __▓▓▓▓ __▓▓▓▓ ** ANIOŁKI **
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Trzeba uczyć się siebie na nowo, bo tamto stare ja umarło razem z Nim. „Wymyślać” siebie na nowo. Spróbować tchnąć życie w kukłę, która z nas została. I dni jakoś same się toczą. Choć wolno niemiłosiernie. Cierpliwie czekać, aż zacznie się czegoś chcieć. Gdzieś pojechać, coś zobaczyć, mieć coś nowego. I powalczyć ze skradającym się uczuciem zdrady wobec dziecka. Jak ja mogę się z czegoś cieszyć i śmiać, pozwolić na jakiejś wyjście, nowy zakup gdy moje dziecko nie żyje i jest zakopane pod ziemią. Zdrada! Zdrada! – krzyczy coś w środku. Zapomniałaś o swoim dziecku? Wyrzuciłaś je z pamięci? Kanty bólu z czasem łagodnieją, powoli uczę się z tym żyć. Przez chwilę można znaleźć ukojenie, odetchnąć głębiej. Na początku się TEGO nie zauważa, ale TO jest. Niezależnie od nas. Jak i większość naszego życia. Sinusoida lepszych i gorszych dni krąży niespokojnie. To się wspina; to opada. Czas rozdzierania i czas zszywania. Czas beznadziei i czas nadziei. Co i raz dopada mnie myśl jak to możliwe, że ja żyję i dalej „w miarę normalnie”, gram w tym filmie bez jednego aktora. A ze światem nie stało się nic. To późniejsze PO, już nieco spokojniejsze, nigdy nie będzie takie NORMALNE, bo być nie może. To życie obdarte z poczucia bezpieczeństwa, z poczucia jakiejkolwiek kontroli nad życiem swoim i swoich bliskich. Ale żyjemy, a każdy dzień przybliża nas do spotkania…
═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ Tyle marzeń nie spełnionych, tyle wypraw nie odbytych, tyle słów nie wypowiedzianych, tyle rzeczy nie poznanych…. ANIOŁECZKI......
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|