Oskarek Małgorzaciak

Niewiem w jakim stanie jest grób i czy do Bartusia ktoś przychodzi. Obawiam sie jednak że może być tak jak z Oskarkiem. Na portalu ku pamięci nikt nie pisał o odwiedzinach jego grobu. Oglądałam nagranie z pogrzebu była tylko garstka ludzi. Nie chce oceniać nie znam ale babcia Bartka z tego co czytałam do aniołkow nie należy swojej córce tez zgotowała niezłe dzieciństwo. Miejmy nadzieję że ktoś o nim pamięta i odwiedza go . My pamietamy i niech pamięć o tych dzieciątkach trwa jak najdłużej.

Chyba ma Pani rację pomyliłem go z Bartkiem,a jak sytuacja wygląda u Bartka?Czy ktoś coś wie na temat stanu pomnika u Bartusia?

Panie Bartku, nie jestem pewna, ale czy nie pomylił Pan Oskarka z Bartusiem Kwiatkowskim? W tamtym przypadku jest babcia, a Oskarek nie miał przecież rodziny, pierwsze dwa lata mieszkał u osób niespokrewnionych.

Spróbuje w nastepnym tygodniu zadzwonic do kancelarii i poszukać w piotrkowie jakiejś firmy która wyceniła by remont. W tym tygodniu musze ogarnąć pewne sprawy osobiste które mam w głowie . Prosze więć o cierpliwość.

Wydaję mi się że w którymś z artykułów czytałem że właścicielem jest babcia ale z której strony to niewiem

Jeżeli Pani coś się dowie w tej sprawie to proszę o kontakt myślę że uda się nam uzbierać kwotę na grób tego ANIOŁKA ja jeśli będzie zbiórka to pogadam z znajomymi przedstawię im jego tragiczną historię i na pewno dołożą się a co do własności grobu to nie miał on rodziny więc myślę że miasto będzie właścicielem. Również mieszkam daleko i chcę odwiedzić go ale zależna jestem od męża więc czekam na jego urlop Trzeba poszukać wśród nas osoby która mieszka w PIOTRKOWIE TRYBUNALSKIM by zorientowała się jak sprawa wygląda prawnie i koszty a pieniążki UZBIERAMY!!! Dziękujemy pani za dobre serce , mało teraz takich ludzi

Kiedyś jedna Pani mi to proponowałai ja tez myślałam o tym . Myślę że napoczatku powinniśmy wiedzieć z jaką kwotą mamy do czynienia. Problem jest taki że nie mieszkam w Piotrkowie nie znam tego miasta . Odwiedziłam tylko Oskarka dwa razy myślę że teraz dopiero pojadę w urodziny lub rocznicę śmierci. Przede wszystkim nie wiem czyją własnością jest grób bo nie można działać bez zgody właścilela . Proszę dajcie mi troche czasu spróbuję coś się dowiedzieć . Najwazniejsza jest sprawa własności grobu i ceny . Nie wiem czy bedziemy wstanie uzbierać na remont. Trzeba by było wymienić postument na którym jeat rzeżba i tablicę myślę że napewno juz nie spiaskowca tak żeby była na dłużej. Proszę wstawcie swoje pomysły.

Jestem za pomysłem Pani Justyny jak parę osób zrzuciłoby się na odnowę pomnika to nie byłby wielki koszt dla pojedynczej osoby.Uważam że pamięć jest teraz najważniejsza,przynajmniej tyle możemy zrobić dla małego aniołka.Pani Moniko co Pani Myśli w związku z tym?

Bardzo to smutne, że za życia ten mały aniołek był pozostawiony sam sobie i po okrutnej, męczeńskiej śmierci ludzie tak szybko zapomnieli;(((( Poznałam jego historię jak i innych dzieci dzięki tej stronie, ale jego krótkie życie najbardziej mnie wzruszyło bo wiem że był zupełnie sam na tym świecie NIE KOCHANY;(((( może można zadbać o jego grób zrobić zbiórkę pieniążków dużo nas tu jest i odnowić jego pomnik bo jest chyba pani administratorką strony??? Ja chętnie dołożę się niech chociaż po śmierci czuje że jest KOCHANY I PAMIĘTAMY O NIM ps. 507217101 jak coś by zdołała pani załatwić w sprawie zbiórki to proszę pisać na ten nr

Na grobie byłam w marcu i sierpniu . Co moge powiedziec przy pierwszej wizycie doznałam szkoku grób bardzo zapomniany , brudny , zniszczony bez kwiatka ciężko było sie pozbierać na widok zapomnianego grobu Aniołka który tak wiele wycierpiał.. W sierpniu było troche inaczej. Byłam przygotowana juz na to co moge zobaczyć no i były ślady po moim ostatnich odwiedzinach. Duzym problemem jest że grób zrobiony jest z piaskowca mimo że mineło ponad 10 lat wygląda na wiele starszy bo płyta zieleniała, pozatym kruszy się. A co do reportazy to chyba niestety z powodu czasu uległy archiwizacji , bo też nie mogę znależć.