Oskarek Małgorzaciak

Dzis Twoja 10 rocznica śmierci , musiałam pojechać na Twój grób pomimo dalekiej drogi. Panie z kancelari bardzo miła od razu wiedziała o kogo chodzi, zadzwoniła po inna Pania która zaprowadziła mnie na Twój grób. Oskarku ogarnęła mnie rozpacz i wstyd za innych ludzi . Grób zapomniany, zaniedbany. Wstydźcie się ludzie z Piotrkowa , biedne małe dziecko nie ma nikogo kto dbałby o ten grób, przecież najbliżsi go zabili, a wielu z was udawało że tej tragedii nie widziało. Gdyby ktoś zareagował Oskarek by żył. I mimo takich cierpień za życia nie ma nawet kto kwiatka położyć na grób. Zdjęcia które zrobiłam są po tym jak posprzątałam na grobie bo serce sie krajało żeby to komuś pokazywać. Przecież wystarczy nawet przełożyć kwiatka ze swojego groby jak wymieniamy jak sa w dobrym stanie. SZkoda gadać . Niestety Oskarku nie moge tak często jeżdzić do Piotrkowaale cały jednak czas jesteś w moim sercu i myślach . Kocham Cie maluszku

Smutny miesiąc , jutro twoja dziesiata rocznica śmierci Aniołku, codziennie myślę o Tobie i innych zakatowanych dzieciach przez rodziców. Spoczywajcie w spokoju i radości. Niestety ten miesiąć jest rocznicą nie tylko Twoją ,także Danielka Pełki 03,03 i małego Szymusia 19,03 Niech Aniołowie wynagrodzą wam niewyobrażalny ból który zadali wam najbliższe osoby i otoczą was opieką .

Kochany Oskarku, nie mogę przestać o Tobie mysleć. Jesteś bohaterem, tak dzielnie walczyłeś o miłość, której Ci nie dano. Spij aniołku.

Kochane maleństwo zamiast Cie kochać , przytulać dbać o Ciebie matka z stworzyła Ci piekło na ziemi. Nie rozumiem tych ludzi przecież tyle rodzin jest które nie mogą mieć dzieci przecież mogła Cie oddać, dopiero po twojej śmierci Bestia wpadła na ten pomysł. Wydaje mi sie że są to ludzie słabi , wyładowują swój gniew , złość na najbardziej niewinnej i bezbroonnej osobie dziecku. Jak mozna zadać dziecku małemu kruchemu, ufnemu tak nie wyobrazalne cierpienie nawet dla dorosłego człowieka. Mam nadzieje ze kiedyś sie spotkamy i że jesteś juz teraz szczęśliwy

boże jaki to horror zgotowały te bestie temu biednemu Dziecku...czytam i łzy płyną mi ciurkiem..niech nie zaznają chwili spokoju w więzieniu i nigdy go nie opuszczą!!! spoczywaj Aniołku w pokoju... Niedawno była smutna rocznica Śmierci Danielka Litwiniuka, teraz będzie Twoja..

___________$$$$$$$$$ _________$$$________$$$ ________$______________$$ _______$________________$$ _______$____________$___$ _______$_ __________$_$_$ _______$____________$_$ _$$____$$_____________$$ $_$$___$$__________$__$ $___$$$$_$$________$$______($) _$_______$$$$$__$$$________$$ _$$________$$$___$$________$$ ___$$$____________$$$$$$$$_$$ _____$__________________$$$$$$ ______$$$$$$_____________$$$$ _________$__________$$$$$$ _________$__________$$ _________$____________$ ________$______________$ _______$_______________$$ ______$__________________$$ ______$____________________$$ _____$______________________$$ ____$_______________________$$ ____$______________________$ _____$$$$_______________$$$ _________$$_$$__$$___$$$

Pamietajmy także o Aniołkach
Bartuś Kwiatkowski
Daniel Pełka
Daniel Litwiniuk
Szymonek z Bedzina
Gabryś z Morąga

Kochany Aniołek ile musiał znieść bólu i cierpienia, nie miałes dokąd uciec,byłes jak w pułapce, katowany, torturowany. Jak można było patrzeć w te cudne niebieskie oczki i zadać Ci tyle bólu. Codziennie myslę i analizuje twoję życie i ogarnia mnie ogromna rozpacz i smutek . Dlaczego musiałeś przezyc tyle złego , jakiś koszmar, niczym najgorszy horror jaki mozna zgotować dziecku. Patrze na twoje zdjęcię widzę ogromny smutek blizne na czolę krew pod noskiem , siniaki pod oczkiem. Jak można było tego nie zauważyć. Mam nadzieje że sasiedzi i inne osoby widzące twoja tragedie i że ich sumienia nie daja im spokoju dla mnie sa tak samo współwinni twojej smierci

Malutki Aniołku na zawsze zostaniesz w moim sercu