Oskarek Małgorzaciak

Kochany Oskarku, nie mogę przestać płakać...Tak wiele bym Ci dała...Jesteś bohaterem, tyle przeszedłeś...

Otoczony nieziemska miloscia,otulony skrzydlami aniolow zapomnij o tym cierpieniu,za ktore dzis sie wstydzimy....

Śpij spokojnie Kochany Aniołku.

Następny Aniołek bestialsko zakatowany

http://wiktorekwisniak.kupamieci.pl/

Tak zawiniło duzo osób , proszę spojrzeć na zdjęcie czy tak wygląda dziecko które sie samo poturbowało, krew pod nosem, siniak pod oczkiem, blizna na czole a my widzimy tylko ułamek jego zycia a strach mysleć jeżeli zdjęcie byśmy zobaczyli całego ciałka Oskarka. Niestety po śmierci widać na zdjęciu cały ból , rana do kości na rączce,rana do kości na brodzie i okropna blizna po oparzeniach. Widzę to codziennie przed oczyma. Nie wierzę że nikt tego nie widział, poprostu niewierzę

Zawinili wszyscy nawet lekarz ,który składał rączkę Oskarka.Czy on nie widział jak dziecko wygląda, ile waży,ile ma nieopatrzonych ran na ciele .Przecież musieli Go uśpić do tego,nie zdziwiła go Jego bardzo niska waga .Wystarczyło by się tym zainteresować,zostawić dziecko na obserwacji. A tak był" niewidzialny,"tak jak wszystkie Te zamęczone ,zakatowane maluchy,zamordowane przez "rodziców"!!!!!

Proszę pisać na emaila [email protected]

Przepraszam, że w tym miejscu, ale:
Moniko, jak się z Tobą skontaktować?

Dziękuję Pani Moniko za piękny gest z Pani strony. Jest Pani bardzo dobrym człowiekiem oby więcej takich ludzi a świat byłby piękniejszy. Żałuję że mam daleko też przyjechałabym aby uczcić pamięć Oskarka, do tego mam synka niemowlaka taka długa podróż nie wchodzi w rachubę. Wstyd mi za mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego że nie stać ich na odrobinę empatii, Oskarek przecież miał rodziców chrzestnych nie wiem może stan zdrowia im nie pozwala ale są przecież inni. W sumie trudno się dziwić skoro nikt nie zareagował jak mu się działa krzywda aby pamiętali po śmierci jaki ten świat staje się obojętny. Później niech Ci ludzie się nie dziwią że nikt nie zareaguje na ich krzywdę. Ja bym żyć nie mogła gdybym wiedziała że jakieś dziecko przeżywa katusze nie wyobrażam sobie jak oni mogli spokojnie wieść swoje życie. Poruszyłabym niebo i ziemie aby pomóc temu biednemu dziecku

Najgorsze jest to że kaci Oskarka mogą już niedługo wyjść na wolność,uważam że powinni zostać objęci ustawą o BESTIACH i umieszczeni z dala od normalnego świata i życia, nigdy nie powinni wyjść na wolność..