Paweł Niemczyk

w mojej głowie plączą się myśli nie zaglądaj tam jestem jak w koszmarnym śnie obudż mnie wokół tylko mgła nie widać nic wyprowadż mnie chcę zobaczyć wiosnę,świat i ludzi pokaż mi słońce chcę się wydostać z tego kokonu beznadziei,obłędu i cierpienia otwórz mi oczy i oddaj duszę zabierz smutek i łzy zabierz cierpienie,pozwól żyć daj mi szansę… ▒♥▒ WRÓĆ PAWEŁKU KOCHANY ▒♥▒

* …kolejna wylana łza zbyt cicha,
by ją usłyszeć…
…kolejne kropelki deszczu,
nad zapalonym zniczem… *

Z pamięcią zapalam światełko PAWEŁKU KOCHANY

Deszczu krople na oknie, jak łzy na matczynej twarzy, a ona ciągle nie umie o swym Synu przestać marzyć. Patrzy na deszcz,na ulicę,ludzi, i tak by chciała bardzo swego Syna ze snu zbudzić...(*)(*)(*) ...................) ___............... ( * ) ___..............( ( * ) ) ___............__..||..__ ___.............[╣██╠] ___............[╣███╠] ◕◕═════♣ PAWEŁKU KOCHANY ♣═════◕◕ POZDRAWIAM MAMUNIĘ PAWEŁKA

Łza na policzku matki... Otrzeć ją trudno niezmiernie... Ta łza na policzku matki, a w sercu... w sercu ciernie... Ta łza, co nie wysycha choć niewidoczna bywa... Łza, co dnia każdego od nowa serce rozrywa... Kto zrozumie, ogarnie matki łzy i cierpienie... Kto pochylić się zechce nad jej bólem, tęsknieniem... Łza na policzku matki... wycieram ją od nowa a ona płynie i płynie wyschnąć wciąż nie gotowa... ☾●✽●☽PAWEŁKU KOCHANY☾●✽●☽

Kiedy odwiedzi matka dziecko. Niejedna łza mogiłę zrosi. Wciąż białą różę będzie trzymać. O ukojenie bólu prosić. Zamyśli tylko się przy grobie. I wsłucha w tę cmentarną ciszę. Światło nadziei, które płonie. Ukoić może to rozstanie. wciąż splecione w bólu dłonie. Znów będą czekać na spotkanie. ☾●✽●☽PAWEŁKU KOCHANY☾●✽●☽

Choć Twe życie krótko trwało, tak wiele bólu zostało. Choć zgaszone me marzenia, nie doczekały się spełnienia. To dlaczego? już nie pytam, resztką sił nadzieję chwytam, Że w końcu ze szczęścia zapłaczę kiedy Cię spotkam, przytulę,zobaczę. TWOJEJ PAMIĘCI ... ♥♥¸¸.•*´¯`♥♥¸¸.•*´¯`♥♥ PAWEŁKU

Śmierć się nie lituje, ofiar nie wybiera. Trudno po tym wszystkim myśli jest pozbierać. Jeszcze, gdy dociera do mózgu wołanie, Że to już ostatnie, nasze pożegnanie. Nie ma Ciebie obok, wciąż mijają lata. Wyschły nawet łzy na cmentarnych kwiatach. Nie czekam daru lata, godzin już nie liczę. Mogę tylko palić na Twym grobie znicze.  ◕◕═════♣ PAWEŁKU ♣═════◕◕

To płacze serce,
tak cichutko łka
a w smutnym oku zastyga łza.
To płacze serce nad losem swym,
odeszło szczęście,
a Ty PAWEŁKU wraz z Nim.

Wiem, że tu jesteś… Ale tak cicho, jakby Cię wcale tu nie było. Lecz ja wciąż czuję w domu, w lesie, w mieście. Jakby koło mnie Twoje serce biło…
Czuję także wpatrzone we mnie Twoje oczy. Uważne i troskliwe nawet w środku nocy. Wiem też, że na skrzydłach ze światła pobiec możesz wszędzie i w mój sen wejść łatwo, i śpiewać w kolędzie…
Dobrze, że tu jesteś w dni zwykłe i w niedziele. Ukryty w powietrzu - mój dobry Aniele!   ⊰✿
                           ˜”*•ڰۣڿ♥ڰۣڿ•°*”˜                     ◕◕═════♣♣═════◕◕ ANIOŁECZKU - Zapalam Wielkanocne Światełko na dzisiaj , jutro i pojutrze. ⊰✿
                           ˜”*•ڰۣڿ♥ڰۣڿ•°*”˜                     ◕◕═════♣♣═════◕◕ ___KOCHANI___ Z okazji Świat Wielkanocnych życzę Wam wszystkiego tego,co od Boga pochodzi.Oby skrzydła wiary przykryły kamienie zwątpienia i uniosły serca ponad przemijanie.

Kimże jestem bez Ciebie. Wciąż pytam siebie bez skutku. Bez Ciebie jestem jedynie, Małą kropelką smutku. Słoną łzą samotności, Co po policzku spływa . I oceanem tęsknoty, Która Twe imię wciąż wzywa. TWOJEJ PAMIĘCI ... ♥♥¸¸.•*´¯`♥♥¸¸.•*´¯`♥♥.ANIOŁECZKU KOCHANY