Bóg nie mógł jej zabrać dziecka - myślała - a skoro się tak jednak stało i miała już tę pewność
powiedziała w swym bezmiernym bólu: „To pewnie Bóg o tym nie wiedział. Ma
on tu na ziemi służbę pozbawioną serca, która robi to, co jej się podoba i
nie słyszy modlitw matki!” Synku, nadal tak jest