Nasz ukochany Syn, Brat, Wnuk i Wujek Rafała i Patryka. Miał całe dorosłe życie przed sobą...To nie tak miało być...miałeś przecież różne plany, marzenia. To było tylko przeziębienie, ból gardła, może angina... Nie dowiemy się już tego bo nie miałeś szczęścia dostać się do lekarza w czasie tamtego długiego weekendu...Umierałeś na naszych rękach, nagle, bez jednego nawet słowa...A my nie mogliśmy Ci pomóc...Dwa lata wcześniej zmarł nagle Twój kolega, Adaś. Byłeś wówczas świadkiem Jego śmierci i przeżywaliśmy to razem z Tobą współczując Jego rodzicom w ich cierpieniu po utracie ukochanego Syna. Nie wyobrażałam sobie wówczas jak ogromne jest to cierpienie, że spotka ono wkrótce również nas...
Łączymy się z Nimi przez światło.. a jego ciepło bije aż do Ich Krainy.. Oni wiedzą że Ich zabrakło i dlatego mamy takie smutne miny.. Dajmy Im dowody naszej miłości i łączmy się w modlitwie z pokorą.. a poczują nasze serca z wysokości i z wdzięcznością wszystko odbiorą.. Kiedy będziemy zapalać światełka w miejscu gdzie teraz odpoczywają.. niechaj połączy nas więzi mgiełka.. a ujrzymy jak do nas się uśmiechają..
mama Tadzia W 2015-07-19
Ból matki po stracie syna jest nie do opisania, nikt tego nie zrozumie, kto nie przeżył.ta rana nigdy się nie zagoi.To nie był czas, to nie była pora,to nie tak powinno być, to oni powinni dbać o nasze groby i palić znicze.Dlaczego?każda dobra dusza jest jak świeca, choć się sama spala, to innym przyświeca.Matulko Roberta,spotykaj na swojej drodze cierpienia same dobre dusze.
MAMA ANIOŁKA ROBERTA N. 2015-03-03
( `✩´ ) _ ( `✩´ ) _ ( `✩´ ) _ ( `✩´ ) _ ( `✩´ ) .`•.¸.•´ __ `•.¸.•´__ `•.¸.•´ __ `•.¸.•´ __ `•.¸.•´ Słowa pisane jak nie łzami to tęsknotą... lub sercem pełnym zamyślenia... ale to nie słowa, to krzyk ... jak deszcz słów niewypowiedzianych. Jak nazwać ten ból ? przesiąknięty niemym krzykiem.... ( `✩´ ) _ ( `✩´ ) _ ( `✩´ ) _ ( `✩´ ) _ ( `✩´ ) .`•.¸.•´ __ `•.¸.•´__ `•.¸.•´ __ `•.¸.•´ __ `•.¸.•´
Mama śp. Wiesia i Roberta Walas
23 grudzień 2014r. 2014-12-23
W daleką podróż zabrał Cię Bóg,
Jedną, jedyną nadzieję nam dając,
Że kiedyś przekroczą też niebios próg,
Ci, którzy tutaj w bólu zostają. Niech Święta Rodzina otoczy Cię swoją opieką.
Mama śp. Wiesia i Roberta Walas
14 grudzień 2014r. 2014-12-14
Odszedłeś nagle i niespodziewanie,
Ból został tylko
Po Tobie, Kochanie.
Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu
zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest
bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.