|
Tadeusz Piotrowski
* 11.07.1940 + 18.11.2019
Miejsce pochówku: Warszawa, cm. Służewski Stary, woj. mazowieckie
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 8200
|
|
|
|
18.11.2025
Este año el dieciocho caerá de nuevo en lunes La tarde fluirá hacia la noche rasgada Una noche oscura que de hecho es una tarde temprana Ah, es tan solo la segunda mitad del día en verano El noviembre de nuevo nublado y brumoso Aunque este año el sol tiñe la viña todavía Alumbrando las jarras de vidrio claro Y una simple tetera que hirviendo seguía
Zgłoś SPAM
|
18.11
Po mokrych chodnikach / Kamienic podwórkach / Aksamitnym wieczorem / Krążą ojciec i córka / Podeszli do teatralnej stołówki / Przedszkola, drukarni zbójeckiej / Minęli szkole - urząd / I bramy przy Rakowieckiej / Niedawno zauważyłem / Ze stad widać nasze okna / Ale będziesz pamiętać / O zrobieniu albumu / Córka rwie się do przodu / Ojciec idzie dostojnie / W rześkim powietrzu jesieni / Czas płynie im spokojnie
Zgłoś SPAM
|
Kolejne urodziny Taty
I ciągle go widzę / Idącego nieco chwiejnym krokiem / Nieco przede mną / Sporo przede mną / Wyznacza mi drogę / // Za rękę nie prowadzi / Nie poucza, nie gani / Mówi pewnie i prosto / Wiele razy co ważne - powtarza mi / // Patrzy na drzewa, ptaki / Czasem zdejmie czapkę, komuś się ukłoni / Gdzie nie pójdę ciągle go widzę przede mną / Prawie na wyciagnięcie dłoni / //
Zgłoś SPAM
|
Urodziny Taty
Pan Tadeusz z ulicy Slonecznej Pan Tadeusz z ulicy Pogodnej W szumie trzcin, w drobnych debach W chmurach szybko plynacych Jest - w niebieskim blekicie W cwierkach ptakow, w zab klekotaniu W linkach wsciekle bijacych o kokpit W niemym slizgu ciezkich kormoranow Jest w usmiechu od ucha do ucha W dzieci cialach i charakterach W kazdym sloncu, w kazdej burzy siekacej Jest w ufnosci drazacej do celu Jest w zasadach zywych i jasnych W dloniach duzych - a delikatnych W cmach najmniejszych, w zdjeciach i skanach W myslach zawsze idacych naprzod W dlugich nocach, w cichych sylwestrach Wsrod znajomych, w piwnicy poprzecznej Pan Tadeusz z ulicy Pogodnej Pan Tadeusz z ulicy Slonecznej
Zgłoś SPAM
|
Mój ojciec chrzestny
Wuj Tadeusz był najlepszym ojcem chrzestnym jakiego można sobie wyobrazić. Dowodem tego była pamięć o mnie, o ważnych datach w moim życiu. Zawsze pisał albo telefonował z życzeniami. Żywo też interesował się mną a kiedy nie miał ze mną kontaktu zbierał informacje od swojej siostry a mojej mamy. Cieszył się każdym moim sukcesem i kibicował różnym moim działaniom. Pasją wujka było żeglarstwo, dzięki temu będąc w liceum spędziłem po raz pierwszy niezapomniane dwa tygodnie wakacji na Mazurach pod żaglami. Ten rejs z rodziną wujka dał tchnienie mojemu nowemu hobby. Zrobiłem patenty żeglarskie i w każde kolejne wakacje odbywałem rejsy po Mazurach i wodach różnych mórz. Wujek był i jest dla mnie wzorem do naśladowania, był bardzo zaradny, kreatywny, wynalazczy, posiadał wiedzę z różnych dziedzin życia. Zapamiętałem go jako osobę pogodną, nienarzekającą, bardzo aktywną fizycznie i cieszącą się dobrym zdrowiem. Byłem pewien że jest człowiekiem długowiecznym...
Zgłoś SPAM
|
16.12.2019
Dziś mijają 4 tygodnie jak odszedł mój Jedyny, Kochany Brat. Trudno pogodzić się z tym, że Go już nie ma, że nie napisze sms'a czy maila, czy po prostu nie odwiedzi mnie. Wszystko stało się tak nagle, niespodziewanie.Był przecież pełen życia, energii,rozwijał swoje liczne zainteresowania i jak zawsze Jego Głowa była pełna planów,które skutecznie realizował. Dla mnie był wzorem sprawności umysłowej i fizycznej. Z łatwością nawiązywał kontakty z ludźmi. Był przyjacielski, życzliwy, a przede wszystkim był BRATEM swojej młodszej siostry. Małgosia
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|
|