Odtwarzanie Kliknij, aby rozpocząć odtwarzanie Pauza Pauza
Wczytywanie
Tło
X
Zapalone znicze + dodaj znicz
Zapalone w lutym
""
zapalił(a) Ku pamięci... dnia 2024-02-04
Zgłoś SPAM
Zapalone ponad rok temu
""
zapalił(a) Ku pamięci... dnia 2023-02-04
Zgłoś SPAM
""
zapalił(a) Ku pamięci... dnia 2022-02-04
Zgłoś SPAM
""
zapalił(a) Ku pamięci... dnia 2021-02-04
Zgłoś SPAM
"Pamiętam zawsze."
zapalił(a) Alicja dnia 2020-02-04
Zgłoś SPAM
""
zapalił(a) Ku pamięci... dnia 2020-02-04
Zgłoś SPAM
""
zapalił(a) Ku pamięci... dnia 2019-02-04
Zgłoś SPAM
"Cześć Mamuniu! Tak witałam Cię zawsze. Byłam wczoraj, postawiłam ci wrzosy i żółte kwiatki. Lubiłaś wrzosy..."
zapalił(a) Ala - córka dnia 2018-11-01
Zgłoś SPAM
"Będę u Ciebie Mamo, zapalę tam znicz i wspomnę, jak prawie codziennie."
zapalił(a) Alicja, córka dnia 2018-02-04
Zgłoś SPAM
""
zapalił(a) Ku pamięci... dnia 2018-02-04
Zgłoś SPAM
"W Dniu Urodzin..."
zapalił(a) (( ♥ )) dnia 2017-11-06
Zgłoś SPAM
"Podobno nie ma ludzi niezastąpionych - to nieprawda."
zapalił(a) Alicja - córka dnia 2017-10-17
Zgłoś SPAM
"Niestety to już osiem lat, nie ma Cię Mamo. Ciągle nie ma i nie ma, przychodzę na grób często, tęsknota taka sama... Zapalam tutaj też ten kolejny symboliczny znicz."
zapalił(a) Alicja - córka dnia 2017-02-09
Zgłoś SPAM
""
zapalił(a) Ku pamięci... dnia 2017-02-04
Zgłoś SPAM
""
zapalił(a) _۩_۩_ URODZINOWY ZNICZ..._۩_۩_ dnia 2016-11-06
Zgłoś SPAM
"Urodzinowy płomyk pamięci"
zapalił(a) (( ♥ )) dnia 2016-11-06
Zgłoś SPAM
"Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma... (Wisława Szymborska)"
zapalił(a) Alicja - córka dnia 2016-11-01
Zgłoś SPAM
",,Przez śmierć wchodzimy do życia.''- św. Augustyn"
zapalił(a) (( ♥ )) dnia 2016-02-04
Zgłoś SPAM
""
zapalił(a) Ku pamięci... dnia 2016-02-04
Zgłoś SPAM
";;**;** Urodzinowy płomyk **;**;;"
zapalił(a) (( ♥ )) dnia 2015-11-06
Zgłoś SPAM
Strony:   1   2    następna » 
+ dodaj znicz

Wanda Danuta Mierzejewska

* 06.11.1923

+ 04.02.2009

Miejsce pochówku:
Warszawa, Marysin Wawerski, ul. Korkowa
woj. mazowieckie

O niej

Zakładam tutaj tę stronę z nadzieją, że ktoś tu zajrzy, wspomni i zapali znicz. Dziękuję - córka. 

Moja ukochana Mama - Danusia, Nusia, Dana, Danuta. Używała tylko tego imienia choć Jej 1. imię to Wanda, jednak wolała używać swego drugiego imienia. Była i zawsze będzie najbliższym mi Człowiekiem, moją pierwszą i najlepszą Przyjaciółką, wspaniałą Mamą. Tylko z Nią mogłam przegadać wszystko, śmiać się z niczego i ze wszystkiego i pomilczeć. Razem przeżywałyśmy zmieniającą się radykalnie polską rzeczywistość, cieszyłyśmy się z tych przemian i planowałyśmy nową, lepszą przyszłość. Wspominałyśmy nasze dzieciństwo, moje i mego brata Zbyszka nastoletnie burze, Jej miłość i cierpliwość do nas.

Mama moja miała mnóstwo przyjaciół tych "starych", ale także zawsze ludzi młodych, którzy garnęli się do Niej, bo była mądrą Kobietą, świetną słuchaczką o ich radościach i problemach - zawsze starała się pomóc, doradzić, pokazać dystans, pośmiać się i... pogadać.

Życie nie było dla Niej łatwe. Jak wszyscy z Jej pokolenia wojna zabrała młodość, wcześniej Ukraińcy zabili rodziców, wychowywał ją Stryj i jego Żona, Jan i Maria Brudowie - stali się dla nas Babcią i Dziadkiem. Po wojnie zaginął mój ojciec - Waldemar Mierzejewski. Kiedy po latach już wydawało się, że życie stanie się łaskawsze przeżyła wielką traumę po zaginięciu syna, mego brata - Zbyszka. Do dziś nie odnalazł się, jeśli on nie żyje, to może tam spotkali się...

Przez prawie całe swoje zawodowe życie pracowała w Metalexporcie - firmie, która dziś istnieje już chyba szczątkowo. Tuż po wojnie, wspólnie z innymi, budowała budynek tej firmy przy ul. Mokotowskiej 49 w Warszawie. Było tam także  przedszkole, do którego byłam przywożona przez 2 lata. Mama moja znała kilka języków obcych dlatego tuż po wojnie była cennym pracownikiem. Była handlowcem, sporo wyjeżdżała służbowo za granicę sprzedając polskie obrabiarki. Później już jako emerytka pracowała w prywatnej firmie jako tłumaczka. Lubiła tę pracę i młodych ludzi, z którymi tam pracowała.

Niestety już Jej nie ma ze mną tu na Ziemi, choć bywają momenty jakbym czuła Jej obecność, wsparcie, którego tak bardzo mi brakuje.

Pozostały wspomnienia, wielka miłość i wielka, wielka nigdy już niezaspokojona tęsknota.

 

 

Pamiętamy:
+ dopisz się do listy
Tatiana
Alicja Pionkowska
zobacz wszystkie
stronę odwiedziło: 5364 osoby
Zamknij Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.