|
Wojciech Ligenza
* 27.07.1989 + 14.12.2012
Miejsce pochówku: Siemianowice Śląskie, woj. śląskie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 90578
|
|
|
|
Dodane ponad rok temu
|
MAMA ŚP JACUSIA GŁADYSZ.
|
Po stracie kogoś bliskiego w bólu jesteśmy sami! Nikt nie zrozumie tego: że rozpaczy umieramy! Wszystko co nas otacza, sens tracić zaczyna. W łzach utopieni rozpaczy, chęci do życia tracimy. Bo czym jest życie bez Ciebie?! Samotność: – nie chcę tak żyć! Odszedłeś – jesteś w niebie... Pragnę tam z Tobą być!
|
Zgłoś SPAM
|
MAMA ŚP JACUSIA GŁADYSZ
|
Biegnę w stronę światła, to błyszczą twe oczy. Choć pamięć osłabia widok przeuroczy. Przypomnieć nie sposób słów wypowiedzianych. Ale ten błysk w oczach pięknych i kochanych. Pozwoli na odległość rozbudzić marzenia. O czymś,co minęło i wrócą wspomnienia. Łatwo jest powiedzieć witaj komuś znajomemu. Lecz najtrudniej powiedzieć żegnaj komuś kochanemu.
|
Zgłoś SPAM
|
MAMA ŚP JACUSIA GŁADYSZ
|
Boże dodaj sił rodzinie, Ty wiesz, czym jest dziecka zgon, Niech Twa miłość na nich spłynie, W sercach zabrzmi wiary dzwon. Kiedyś znowu się spotkamy, Kiedy dla nas przyjdzie kres, Ciebie w swej pamięci mamy, W naszych sercach i otchłani łez. Ciało Twoje już w mogile, Wkrótce się obróci w proch, W myślach wspomnień z Tobą chwile, Oraz bliskich Twoich szloch. Ty podążasz w światła stronę, Gdzie na Ciebie czeka Pan, Tak Ci było przeznaczone, Dla nas zaś goryczy dzban.
|
Zgłoś SPAM
|
mama Śp. Adama Rybarczyka
|
__(
__))
__(())
_((()))
_((()))
[╣██╠]
[╣██╠] _ (¯`v´¯)
[╣██╠] _(¯`(♥)´¯)
[╣██╠] _ (_.^._)
Boże, Miłosierny Panie, daj duszom miejsce w niebie,
błogosławiony pokój i jasność Twojego światła.
|
Zgłoś SPAM
|
MAMA ŚP JACUSIA GŁADYSZ
|
Aniele stróżu czyjej teraz strzeżesz duszy. On sam już aniołem więc go więcej strzec nie musisz? Czasem mówię do niego głośno czasem płaczę myśląc o nim Ale czuję Go gdzieś blisko pewnie słyszy myśli moje. Bo gdy czasem mocno proszę by pomógł mi w trudny dzień Zawsze daje mi otuchy i pomaga zapaść w sen. Wiesz, zazdroszczę Ci aniele że Go możesz spotkać sam Bo ja, tylko fotografie i wspomnienia po nim mam. Lecz kochana mamo - rzecze na to Anioł Stróż To jest tylko chwilą czasu, byś tańczyła z Nim wśród róż.
|
Zgłoś SPAM
|
MAMA ŚP JACUSIA GŁADYSZ
|
Na pewno jesteś bo wierzę ukrywasz skrzydła wtulone. Zechciej mnie zabrać ze sobą jeżeli jesteś. Aniołem. Na pewno tęsknię i czekam na pewno nie wiem co dalej Jeżeli słyszysz nie zwlekaj niech wreszcie będzie wspaniale...
|
Zgłoś SPAM
|
MAMA ŚP JACUSIA GŁADYSZ
|
Przez morze łez w górę smutku biegnie promień. Przez morze łez, w górę smutku biegniesz co dzień. Ulotny jak ze snu… znak,że jesteś gdzieś tam. Powracasz dziś… żeby serca ogrzać nam! Ja teraz wiem, że łzy nic nie pomogą i bezsilny żal. Przytulam Cię… choć dzieli Nas bezkresna dal. Za morzem łez, za wielką górą smutku. Jest miejsce gdzie, pokonam ból…
|
Zgłoś SPAM
|
MAMA ŚP JACUSIA GŁADYSZ
|
Śmierć zdusiła iskry życia, które miały wnet zapłonąć. Ona przyszła niespodzianie, nakazała nam zatonąć. W morzu łez i w morzu smutku ból wylała, Skradła radość, dała rozpacz, cios zadała. Za wcześnie i za szybko, i zbyt nagle to się stało. On był,snuł plany, a jego życie się urwało. Swoich bliskich i przyjaciół kochać chciał. Każdy dzień i każdą noc przed sobą miał.
|
Zgłoś SPAM
|
MAMA ŚP JACUSIA GŁADYSZ
|
W zaułku wspomnień skrył się smutek żal na płaczącej lirze gra. I śpiewa psalmy w żałobnej niszy odchodzi dusza z nią ziemski żal. Jeszcze ostatni szept do ludzi ostatnia łza na powiece lśni. Ostatni uśmiech na cierpiących ustach i wszystko milknie, a potem - nic. Do bram niebiańskich zapukasz cicho poprosisz szeptem - otwórz mi drzwi. On ci otworzy zaprosi gestem, którym nie witał Cię dotąd nikt. Spojrzysz dookoła, jasność niezwykła tutaj na Ziemi nie było jej. Nie chcesz zawrócić z tej nowej drogi bo wiesz, że to już wędrówki kres. Okrążą Ciebie skrzydeł łopotem Anioły rajskie - skąd ty to znasz. Przypomnisz nagle ten sen cudowny co ból ukoił, odgonił strach. Grajcie muzykę, dobre Anioły Ty Boże, spójrz na ziemski glob. Uspokój tych, co tam zostali i zapomnieli, ze taki nasz los.
|
Zgłoś SPAM
|
MAMA ŚP JACUSIA GŁADYSZ.
|
Żyłeś dobrocią, pogodą ducha. Pomoc dawałeś dla swego druha. Lecz gdy umarłeś, świat się zasmucił. Nie mógł uwierzyć, że już nie wrócisz. Nie mógł uwierzyć, że Cię już nie ma, Że pozostały tylko wspomnienia. Po Twej dobroci po Twej miłości I po tym, że żyłeś pełen godności
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|