|
Justynka Cuber
* 01.05.1987 + 07.01.2013
Miejsce pochówku: Rząska, woj. małopolskie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 460930
|
|
|
|
Dodane ponad rok temu
|
rodzice śp Mateuszka Mazek
|
Tak blisko,a Ciebie nie ma,
wszystkie marzenia rozwiał wiatr,
gdzieś blisko Nieba,blisko cienia,
wraz zTobą odszedł cały świat...
Zawsze w naszej pamięci i modlitwie.
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Trzeba uczyć się siebie na nowo, bo tamto stare ja umarło razem z Nim. „Wymyślać” siebie na nowo. Spróbować tchnąć życie w kukłę, która z nas została. I dni jakoś same się toczą. Choć wolno niemiłosiernie. Cierpliwie czekać, aż zacznie się czegoś chcieć. Gdzieś pojechać, coś zobaczyć, mieć coś nowego. I powalczyć ze skradającym się uczuciem zdrady wobec dziecka. Jak ja mogę się z czegoś cieszyć i śmiać, pozwolić na jakiejś wyjście, nowy zakup gdy moje dziecko nie żyje i jest zakopane pod ziemią. Zdrada! Zdrada! – krzyczy coś w środku. Zapomniałaś o swoim dziecku? Wyrzuciłaś je z pamięci? Kanty bólu z czasem łagodnieją, powoli uczę się z tym żyć. Przez chwilę można znaleźć ukojenie, odetchnąć głębiej. Na początku się TEGO nie zauważa, ale TO jest. Niezależnie od nas. Jak i większość naszego życia. Sinusoida lepszych i gorszych dni krąży niespokojnie. To się wspina; to opada. Czas rozdzierania i czas zszywania. Czas beznadziei i czas nadziei. Co i raz dopada mnie myśl jak to możliwe, że ja żyję i dalej „w miarę normalnie”, gram w tym filmie bez jednego aktora. A ze światem nie stało się nic. To późniejsze PO, już nieco spokojniejsze, nigdy nie będzie takie NORMALNE, bo być nie może. To życie obdarte z poczucia bezpieczeństwa, z poczucia jakiejkolwiek kontroli nad życiem swoim i swoich bliskich. Ale żyjemy, a każdy dzień przybliża nas do spotkania…
═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ ─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─ Tyle marzeń nie spełnionych, tyle wypraw nie odbytych, tyle słów nie wypowiedzianych, tyle rzeczy nie poznanych…. ANIOŁECZKU......
|
Zgłoś SPAM
|
Zofia Kwiatkowska
|
BYŁAŚ RADOŚCIĄ, PROMIENIEM
SŁOŃCA,BYŁAŚ MIŁOŚCIĄ, DOTYKIEM
SERCA. JESTEŚ MILCZENIEM,
CISZĄ O ZMROKU. JESTEŚ
WSPOMNIENIEM I PERĄ W OKU....ANIOŁKU
|
Zgłoś SPAM
|
BILICKA EWA
|
Serce płonie
rozpalone tęsknotą i bólem
nic go nie ugasi.
ŚWIATEŁKO PAMIĘCI...
SMUTNY TEN CZAS PRZYTULAM MOCNO DZIĘKUJĘ ZA PAMIĘC
|
Zgłoś SPAM
|
rodzice śp Mateuszka Mazek
|
Cicho przerwany rozdział życia
i brak szansy na jego wznowienie,
napawa smutkiem,rozpaczą...
jest tylko cudownym wspomnieniem...
Światełko pamięci w ten piękny słoneczny dzień Justynko.
|
Zgłoś SPAM
|
Zofia Kwiatkowska
|
Są łzy, co jak ogień palą, Są serca, które się nigdy nie żalą, Są winy, na które nie ma sędziego, Więc kiedy płaczę, nie pytaj, dlaczego...
|
Zgłoś SPAM
|
rodzice śp Mateuszka Mazek
|
Głośniej niż w rozmowie Bóg
przemawia w ciszy,
kto w sercu ucichnie
zaraz Go usłyszy...
(*)(*)(*)(*)(*)
Światelka pamięci za te kilka ostatnich dni
,kiedy nie można było wejść na stronę.
|
Zgłoś SPAM
|
M.JARECZKA PYRSAKA
|
Co tu jest prawdą, co nie ? Po której stronie jest sens ? Bo jeśli tam, po co jest Ten nasz świat ? Ci, co odchodzą Wciąż z nami są. Czujesz ich pomoc, Gdy jest źle. Więc gdy z ciemnością Rozmawiasz, to... Oni Cię widzą, Oni są.. ˜”*°•°*”˜•°*”˜*°*˜”*°•°*”˜*°*˜”*°•˜”*°•°*”˜ Świat się zmienia, zawitała jesień a z nią nowe życie i nowe nadzieje .Tylko ja jestem wciąż smutna i bez nadziei. Tak bardzo mi Ciebie brakuje moja ukochana córeczko. Tyle jest we mnie żalu i tyle rozgoryczenia, że nie potrafię się niczym cieszyć. Ale dziękuje losowi za to, że dał mi Ciebie, że umiałam poczuć tą matczyną miłość, chociaż nie wiem dlaczego na tak krótko. Byłaś wyjątkowa, Bardzo Cię kocham i tęsknię za Tobą. Całuję Cię mocno. Chce mi się wyć. Nie potrafię pogodzić się z losem a moja bezsilność mnie dobija, czy jest ktoś kto mi powie, dlaczego los potrafi być tak okrutny. Już nigdy nie będzie tak jak kiedyś. Nie potrafię zapomnieć, i nie potrafię wrócić do dawnego życia. Jestem chora i smutna i nie wiem dokąd zmierzam. Los ofiarował mi cud i skarb, a potem zabrał. Może nie doceniałam tego co miałam, może jestem złym człowiekiem, może moje postępowanie nie zawsze było jak należy. Wiem, że nikt nie jest doskonały, ale nie wszystkim los daje taką lekcje. Najgorsze jest to, że nic nie mogłam zrobić, nic nie zrobiłam. Oddałabym wszystko, żeby moja córeńka wróciła. Najgorsze jest to, że ja nie mam takiej wiary, że staram się znów uwierzyć, ale to nie takie proste. Kocham Cię bardzo mocno, tęsknię, ściskam i przytulam mocno do mojego zranionego serca. ˜”*°•°*”˜•°*”˜*°*˜”*°•°*”˜*°*˜”*°•˜”*°•°*”˜ _____ANIOŁECZKU______ SPOTKAMY SIĘ JESZCZE KIEDYŚ, ALE JUŻ PO DRUGIEJ STRONIE ˜”*°•°*”˜•°*”˜*°*˜”*°•°*”˜*°*˜”*°•˜”*°•°*”˜ NIEDZIELNE POZDROWIENIA
|
Zgłoś SPAM
|
BILICKA EWA
|
Gdybyśmy usta zakneblować mogli a tęsknotę za gardło chwycić i nie widzieć i nie słyszeć i nie czuć i godzin samotnych nie liczyć... Gdybyśmy mogli miłość do WAS zagłuszyć...."〖♥〗 ŚWIATEŁKO PAMIĘCI NIECH CIĘ PAN BÓG SWOJĄ MIŁOŚCIĄ OTOCZY NA WIEKI...
|
Zgłoś SPAM
|
Maria Przybysz - mama śp. Roberta
(nieznajoma)
|
Każdy płomień ma swój czas...Patrzę na zdjęcia Waszej ukochanej Córeczki, radosnej i pięknej, rówieśniczki mojego wnuka, Rafała i wiem jak strasznie cierpicie po Jej stracie.Żadne słowa pocieszenia nie pomogą. Tylko czas...
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|