|
Henryk Dobronski
* 01.01.1947 + 21.07.2016
Miejsce pochówku: Wizna, woj. podlaskie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 219245
|
|
|
|
Dodane ponad rok temu
mama śp. Konrada
|
O jesieni, jesieni Niech się wszystko odnowi, odmieni.... O jesieni, jesieni, jesieni ..... Niech się nocą do głębi przeźrocza nowe gwiazdy urodzą czy stoczą, niech się spełni, co się nie odstanie, choćby krzywda, choćby ból bez miary, niesłychane dla serca ofiary, gniew czy miłość, życie czy skonanie, niech się tylko coś prędko odmieni. O jesieni!... jesieni! ... jesieni! W kolejną niedzielę listopadową posyłam Panu na liściu jesiennym swoją pamięć…
|
Zgłoś SPAM
mama śp. Konrada
|
„Palą się znicze... Przypominają, Że ktoś odchodzi, Inni zostają. Pośród cmentarzy Cichych uliczek Jak wierna pamięć - Palą się znicze...” Listopadowe , smutne światełko otulone jesienną mgłą i tęsknotą…
|
Zgłoś SPAM
mama śp. Konrada
|
"Dzień zaduszny" ” Kiedy miedzianą rdzą pożółkłych jesiennych liści więdną obłoki, zgadujemy, czego od nas obłoki chcą, smutniejące w dali swojej wysokiej. Na siwych puklach układa się babie lato, na grobach lampy migocą umarłym duszom, już niedługo, niedługo czekać nam na to, już i nasze dusze ku tym lampom wkrótce wyruszą.”
|
Zgłoś SPAM
mama śp. Konrada
|
”Na cmentarzu płomyki złote i groby w chryzantemach. Ludzie przyszli tu z myślą o tych, których już nie ma. Wspominają drogie imiona, zasłaniają lampki przed wiatrem, dla tych bliskich wieńce zielone i bukiety jesienne pełne kwiatów.” W listopadowej zadumie…niech mój wirtualny znicz płonie… W ten trudny i smutny czas…
|
Zgłoś SPAM
mama śp. Konrada
|
Cho¬dzić od drze¬wa do drze¬wa od bólu i zno¬wu do bólu ci¬chut¬ko kro¬kiem cier¬pie¬nia by wia¬tru nie zbu¬dzić ze snu I li¬ście zry¬wać bez żalu z uśmie¬chem cie¬płym i smut¬nym a mały li¬stek ostat¬ni zo¬sta¬wić ko¬muś … Jesienny płomyk pamięci...
|
Zgłoś SPAM
mama śp. Konrada
|
„…miłość bez samotności
byłaby nieprawdą
samotność bez miłości rozpaczą... „
Niedzielne światełko pamięci niech płonie dla Pana…
|
Zgłoś SPAM
mama śp. Konrada
|
Znów na polankach i zboczach pagórków przy leśnych dróżkach , wśród kamiennych skałek kwitną kępami tkane wrzosowiska, jesiennych smaków, miłością dojrzałe. W sukniach wrzosowych paradne polany, liliowym kolorem otulone zbocze, nikt ich nie sadził i nie pielęgnował, a tak zachwycają i tak cieszą oczy. Wrzosowym wieńcem- wrześnie się panoszą, i choć czas krótki, dzień igra barwami, Podaruj miłość …w samotności proszą. Nie odchodź jeszcze …zostań dłużej z nami.
|
Zgłoś SPAM
mama śp. Konrada
|
Znowu więdną wszystkie zioła, Tylko srebrne astry kwitną, Zapatrzone w chłodną niebios Toń błękitną... Jakże smutna teraz jesień! Ach, smutniejsza niż przed laty, Choć tak samo żółkną liście Więdną kwiaty… Niedzielne światełko niech Panu płonie…
|
Zgłoś SPAM
|
mama śp. Konrada
|
„Oto mija czas, przechodzi w swoje strony wyznaczone na mapach nieba. Żadne słowo nie powróci. Żadne przeżycie się nie zatrzyma. Żadne natchnienie nie przystanie. Żadne pytanie się nie powtórzy. „ Pamiętam…
|
Zgłoś SPAM
mama śp. Konrada
|
Tak wiele wspomnień… wiele wrażeń… W swojej wędrówce zamknął czas Wciąż do nich wraca myśl uparta Choć Cię już nie ma z nami ŻYJESZ W NAS! Niedzielne światełko pamięci niech płonie w ten deszczowy dzień… (*)
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|