Oskarek Małgorzaciak

Z tego co kojarze to Oskarek mial 3 latka.. Gdy umieral mial 4 latka a jego brat ok 9 miesiecy... Takze teraz brat ma ok 12-13 lat. Z tego co wiem to odebrano im prawa rodzicielskie. I trafil do nowej rodziny.Ale jak to w Polsce nic to pewnie nie znaczy.

Przepraszam ale mam jedno pytanko do któreś z Pan ile Oskarek miał latek jak urodził mu sie Braciszek ?

😢😢😢😢😢😢😢

O Boże Joanna Małgorzaciak pozwoliła na takie cierpienie Oskarka,sama dokładała bólu i bicia a teraz udaje dobrą matkę.Gdzie byłaś kobieto kiedy On żył i błagał o litość, zabiegał o miłość?!? Nie ludzie się na to nie nabiorą byłaś i pozostaniesz wyrodną matką w świadomości ludzi. Sama mam synka i gdy tylko zapłacze czy się uderzy natychmiast jestem przy nim, całuję go i przytulam.W Tobie kobieto zabrakło człowieczeństwa!Znienawidzieć własne dziecko-no jak tak można?!? Wybaczcie państwo ale jak pomyślę że matka Oskarka miałaby wyjść z więzienia po 15 latach to krew mnie zalewa.Takie piękne dziecko tak zmarnować to bestia a nie matka!

Poudawac

Ja również przepraszam ze tu o tym napiszę ale tak jak Pani Joanno napisała Pani że udaje udaje i jeszcze raz udaje a poza tym musi trochę podawać ze żałuję zeby ja zwolnili po 15 latach więzienia mam tylko nadzieje ze się to nie uda!!!!

Wiem ze to nie miejsce na takie sprawy ale chcialam Was tylko powiadomic ze na facbooku pewna Pani napisala (pewnie razem w wiezieniu byly) ze "matka" Oskarka caly czas wywiesza zdjecia swoich dzieci. Nie wiem dlaczego prwnie boi sie wspolwiezniarek i nie chce uchodzic za dzieciobojczynie bo wiadomo co by tam miala.. Takze udaje ze teskni za dzieciom i wine zwala na konkubenta. Oczywiscie ze my nie wierzymy bo gdyby sie go bala to zlapala by polamanego i obolalego synka i drugiegi i poprostu uciekla... A nie zarla kolacje i poszla spac gdy on wydawal ostatnie tchnienie.. Takze nawet po takiej krzywdzie wyrzadzonej malenstwu probuje cos jeszcze ugrac.. Przepraszam Cie Oskarku ze o tym pisze na stronie poswieconej Twojej pamieci... Dobrze ze bramy nieba sa dla nich zamkniete... Nigdy juz Cie nie skrzywdza....

Mimo uplywu lat.. Pamietam... Mimo uplywu lat ... Kochamy Cie... Mimo ze Cie nigdy nie spotkalam.. Wierze ze po drugiej stronie u Naszego Ojca jestes bezpieczny i radujesz sie gdy ktos Cie wspomina...

Malenki nasz kochany chłopczyku tak nam wszystkim przykro ze takie bolesne życie miałes tak krótkie a jak tragiczne kochamy cię Na zawsze w naszych sercach zostaniesz kochanie przepraszamy za tych którzy wiedzieli a nie pomogli spij kochanie już się nie męczysz malenki modlimy się i pamiętamy o tobie i innych małych bezbronnych ofiarach złych ludzi

Świat dowiedział się za późno o tej wielkiej krzywdzie.Zastanawiam się ile obecnie w Polsce jest podobnych przypadków gdy dzieci są regularnie bite i nikt nie reaguje.Niby katolicki kraj a taka znieczulica-niepojęte to jest.Na pewno część z tych osób które wiedziały o cierpieniu Oskarka uważa sie za Chrześcijan a jednak nie pomogli.Czy mają dziś wyrzuty sumienia? Trudno powiedzieć.Nie bójmy siě reagować na ludzką krzywdę a szczególnie dziecka!