|
Daniel Litwiniuk
* 01.09.1974 + 18.02.1981
Miejsce pochówku: Hajnowka, woj. podlaskie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 392806
|
|
|
|
Dodane ponad rok temu
|
marzena
|
No to pięknie konczę rok. Pozdrawiam.
|
Zgłoś SPAM
marzena
|
o 3 miesięcznym dziecku: "Wszystko wskazywało na to, że chłopiec padł ofiarą przemocy. Zatrzymano pijanego 33-letniego ojca dziecka. Według informacji RMF FM prokuratura już zajmowała się sprawą przemocy w tej rodzinie. Wiosną starsze dziecko, także pobite, było hospitalizowane. Znowu pijany, nieobliczalny bezmózg. Prokuratura juz zajmowała sie sprawą przemocy, starsze dziecko było juz pobite w szpitalu. I co? I wielkie gówno. Wielkie nic ! Nic sie nie zmieni !! Oddają te biedne dzieci z powrotem do domu KATÓW ! Na maltretowanie, na głodzenie, na zabicie. Niech ktos mi wytłumaczy dlaczego matki nie bronią własnych dzieci? Choćbym miała spac w jakims obcym osrodku nie pozwoliłabym PRZENIGDY na znęcanie sie nad moim dzieckiem zadnemu facetowi. W dodatku na moich oczach. Matki powinny bronic dziecka jak lew. Danielku, pod Twoimi drzwiami waruje dziś jak pies wiele kobiet, wiele matek. Nikt z nas nie pozwoliłby Cie juz skrzywdzic. Wiem... za późno już dla Ciebie. Nawet dla tych obecnych dzieci jest tak czesto za pozno...
|
Zgłoś SPAM
|
marzena
|
4-latek: "Kacper jest na intensywnej terapii w stanie bardzo ciężkim. Obok łóżka stoi jedno z urządzeń, USG, z naszym wielkim serduszkiem. Regularnie diagnozowany jest jego organizm. Wygląda jakby spał, ale ślady na ciele mówią o sile agresji, z jaką się spotkał. W 20-letniej karierze ordynatora oddziału, to pierwsze tak drastyczne zdarzenie". Dlaczego ciągle mówią, że z tak drastycznym przypadkiem spotykają się poraz pierwszy skoro takich przypadków jest mase ! Mówi Owsiak: "Rozmawiając ze starszą kobietą, która teraz przebywa w tym mieszkaniu, pytałem o los pozostałej dwójki dzieci - 8-letniego chłopca i 5-letniej dziewczynki". Czyli były tam jeszcze inne dzieci...Jak musi wyglądać taka sytuacja gdy facet bije jedno dzieciatko a reszta patrzy jak katują brata? Jaki strach w dzieciach, jaki lęk, niemoc, zero szans ucieczki, znikąd pomocy, obok matka stoi, nie pomaga... Brat leży nieprzytomny, pobity, skatowany. Koszmar nad koszmarami !! Biedne dzieci, nikogo tak mi nie żal na tym świecie jak tych wszystkich biednych dzieciątek. Najgorsze co moze byc na swiecie to strach w oczach dziecka, lęk i niemoc. I wyrodne matki... I alkohol, wszechobecny, rządzący mózgami. Na jedzenie dla dzieci, na słodycze nie ma. Na alkohol zawsze znajdą sie pieniadze. Żeby ci wszyscy pseudorodzice zdychali samotnie na starosc w bólach i głodzie. Żeby żadne z tych dzieci im nie pomogło.
|
Zgłoś SPAM
|
marzena
|
Muszę to jeszcze napisać. Nieraz się mówi, nawet straszy: pamiętaj, Bóg wszystko widzi. A jak pytam dlaczego nie widzi katujących dzieci to odpowiadają: że nie jest w stanie wszystkiego zobaczyc, na wszystko zareagować. No to wkoncu widzi wszystko czy jednak nie widzi ? Dziecku, które zmarło podobno skraca tą mękę na ziemi i zabiera do siebie. A tym maltretowanym całe dziecinstwo nie skraca? Wybiera sobie? Przeciez to tylko przypadek, które dziecko przezyje a które nie. To są przypadki a nie wola Boga. Wolą Dobrego Boga byłoby szczescie wszystkich dzieci. Niby kiedys strasznie karał złych ludzi, sprowadzał klątwy, zarazy. Dlaczego teraz, w tych czasach nie ukara rodzica katującego własne dziecko? Bo "tamte" czasy to poprostu opowieści, baśnie, w które ludzie wierzą. Czy nikt sie nie zastanawia dlaczego te rzeczy działy się kiedys a teraz nie? Dlaczego teraz nie ma takich cudów, manny z nieba, która podobno manną nie była. Tyle dzieci umiera z głodu. Kiedys spadłaby Im manna z nieba a teraz nie moze ? Teraz muszą umierac? Nie chce mi sie zyc. Nie widzę juz najmniejszego sensu w zyciu. Ot, poprostu rozmnazanie się, tworzenie pokoleń i umieranie. I tak w kółko... Lepszego Nowego Roku wszystkim...
|
Zgłoś SPAM
|
marzena
|
natalia - ja tez tak czuję, czuję się nikim w porównaniu z tak dzielnym, małym chłopczykiem... Że cos mnie boli? Że jestem głodna? Codziennie powinnam chodzic spac bez kolacji, zeby poczuć to co czuł On... Tylko, ze ja z własnego wyboru. A On, z czyjegos... Zadaję pytanie, pytanie rzucone w próżnię: co czułas gdy nie dałas Mu kolacji? Satysfakcję, władzę ? Władzę nad 5-6 latkiem? Co to za władza??? Czy ty sama jadałas wtedy kolację? Jak mogła ci smakowac? Jak mogłas przełknąć choc kawałek wiedząc, zę On poszedł spac głodny??? Jak mogłas? No jaaaaak? Gdyby Bóg istniał uschła by ci ręka podczas bicia pasem. Wszystkim katom by usychała...
|
Zgłoś SPAM
|
marzena
|
do ja - widziałam już ten filmik, nic bardziej przerażającego nie widziały w zyciu moje oczy... Tak sobie wyobrażam konającego Danielka,z takimi obrazeniami, jak nie większymi... "Jego ciałko dosłownie odchodziło od kości". Taki filmik powinien być wyświetlany codziennie choć raz w tv, zdjęcia tak pobitego dziecka powinny wisieć do bilboardach. Inaczej do wielu ludzi nic nie dotrze ! A dzieci będą myslały, ze tak trzeba, ze rodzice mogą bić i że to Ich wina, bo są niegrzeczne. Nie mogę pojąc jak człowiek, który widzi ciałko tak skatowanego dziecka moze wydać Jego oprawcy smieszny wyrok. I tylko z 5-10 lat więcej gdy doprowadzi to do śmierci dziecka. A przecież od takiego pobicia do śmierci jest cienka granica... Po takie mamy prawo? Ale to przeciez my ludzie je ustanawiamy do cholery !!!! Bóg osądzi, ukaże ? A jeśli Go nie ma to co? Te dzieci nie urodzą się po raz drugi !! Co za koszmar. Koszmar życia.
|
Zgłoś SPAM
|
Natalia
(bliska sercem...)
|
Walczyl 2lata...W końcu jego maleńkie serduszko tego nie wytrzymało......I ja mam czelność powiedzieć głośno, że mnie głowa boli??? Jestem nikim. Nikim w porównaniu z odwagą, determinacją i postawą Danielka... Dziecko najdroższe, mój bohaterze! Żołnierzu z krwi i kości...Bez broni, która by Cię ochroniła...
|
Zgłoś SPAM
|
ja
(obcy)
|
mozemy sobie tylko wyobrazic co wydarzylo sie tamtego dnia...nocy...kim trzeba byc i co komus zrobic aby doprowadzic do jego smierci...ten film pokaze wam, jacy ludzie zyja wsrod nas...http://www.youtube.com/watch?v=XfU6zIUa9Rg Żegaj Daniel...
|
Zgłoś SPAM
|
iwona
|
Ja już kompletnie straciłam nadzieję że ten świat się zmieni,opamięta.Wciąż są katowane dzieci chociaż tyle się o tym mówi. Gdy bite jest dziecko w moim sąsiedztwie ,mogę zainterweniować,ale jaki ja mam wpływ na to co się dzieje w sąsiedniej dzielnicy czy np. w Bytomiu.Ta niemoc mnie przeraża...Minęło tyle lat od śmierci Danielka ale nic zupełnie nic się nie zmieniło.
|
Zgłoś SPAM
|
marzena
|
Tak bym chciała, żeby wiedział, ze nie był darmozjadem. Tak bardzo pragnę by poczuł się ważny i szanowany. Żeby nie żył ze świadomością, że "kosztuje dużo" i że my teraz dalibyśmy Mu wszystkie owoce świata, najwspanialsze słodycze i najsmaczniejsze dania. Powiedzcie mi dlaczego On się o tym juz nie dowie? Powiedzcie proszę dlaczego umarł z przekonaniem że jest niekochany i nic nie warty ? Nawet kolacji... Dlaczego kochani? Dlaczego ?
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|