Daniel Litwiniuk

Co spojrzę na Jego zdjęcie, łzy napływają mi do oczu. To jego spojrzenie, te dobre oczy, w zestawieniu z okropieństwem, które go spotkało, sprawia, że od razu płaczę. Codziennie media donoszą o różnych tragediach, ale tylko to tak silnie oddziaływuje i tak mocno staje przed oczami i taką żałość wywołuje...

Panie Kijewski , dziekujemy panu baaardzo mocno, bo nie pozwala pan na to by umarlo cos , co umrzec nigdy nie moze....pamiec, o bestialsko zamordowanym dziecku, ktore szukalo pomocy wsrod doroslych i jej nie znalazlo, po 2 latach codziennych tortur zmarlo wskutek zakatowania pasem na smierc.Jak mozemy o tym zapomniec????Jak???

Przez kilka dni nie mogłam wejść na stronę Danielka -dlaczego?

A Krzymuską nich dosięgną takie same cierpienia, jak ciebie zadane przez Nią!

Podobno dzieci, które nie miały dzieciństwa na ziemi, mają takie specjalne miejsce w niebie - pełne radości, gdzie cieszą się tym, czego na ziemi nie doświadczyły. To mnie pociesza i wierzę, że Danielek przeżywa teraz wielką radość i szczęście...

Podziękowania dla Pana Kijewskiego

Są łzy, co jak ogień palą, Są serca, które się nigdy nie żalą, Są winy, na które nie ma sędziego, Więc kiedy płaczę, nie pytaj, dlaczego. Macocha tego biednego aniłka wciąż żyje i ma się dobrze. Mieszka na warszawskim Żoliborzu na ul. Mickiewicza 20. Nazywa się Renata KRZYMUSKA. https://pl-pl.facebook.com/events/681370598555066/permalink/688919221133537/

NOWA JESTES OSZOŁOMEM .AMEN

DANIELKU PAMIĘTAM

DO NOWA jak mozna wpisywać do osób które wchodzą na ta stronę żeby ich piekło pochłonęło bo pamiętają o Danielu.O co chodzi?to jakas prowokacja?prędzej rodzinę Daniela może pochlonac ze zafundowala mu taki horror.Ja kondolencje im nigdy nie złoże bo na nie nie zasługują.Daniel to aniolek,najukochansze dziecko,symbol dziecięcej siły i madrosci.I trzeba tu pisać wszystko co czujemy i chcemy mu powiedzieć bo on to czyta i cieszy się w niebie ze tak go kochamy.DanieLku serduszko jestem tu ale potem będę z Tobą na zawsze....