Odtwarzanie Kliknij, aby rozpocząć odtwarzanie Pauza Pauza
Wczytywanie
 
KuPamięci.pl

Daniel Litwiniuk


* 01.09.1974

 

+ 18.02.1981

Miejsce pochówku: Hajnowka

,

woj. podlaskie

 
Licznik odwiedzin strony
393751
Dodane ponad rok temu
dorota
Czekaj na mnie synku
Zgłoś SPAM
Milena
Długo zabierałam się aby tu napisac bo jak wiekszosc odczuwam scisk w gardle kiedy tylko pomysle o Danielku.Marzyłam zawsze o synku.Któremu bede matkowała i rozpieszczała do woli.Kiedy inne koleżanki marzyły o podrórzach,luksusach,ksieciach z bajki...w moich myslach był malutki chłopczyk do kochania...I stało sie z przypadku zaczełam spotykac sie z moim obecnym mężem.Od początku czułam ze to własnie to.Miłosc,wiernosc i uczciwosc.Zaszłam w ciąze i na swiat przyszedł wymażony synek.Spełniłam sie jako mama.Uwielbiam go,kocham i szanuje jako małego człowieka.Miłosc wiąże sie z cierpliwoscia.Ma 4 latka.Kocham cie mamusiu słysze na każdym kroku i moj synek również słyszy i wie jak jest kochany.Trzy razy miał isc na 3 minuty do pokoju,2 razy na niego nakrzyczałam i zaraz przepraszałam.On jest moim szczesciem dosłownie.Niczego mi nie brakuje wczesniej myslałam.......Mam kochającego męża,wspaniałego syna,problemy sa jak u każdego ale umiem je pokonac.Jaka jestem szczesliwa!mysłam.Chociaz wychowywałam sie w rodzinie katolickiej po różnych wiadomosciach,wojnach,głodujących dzieciach i tragediach innych po których nie mogłam spac stwierdziłam BOGA NIE MA!ża dużo cierpienia na swiecie!Już tyle widziałam ze nic mnie nie złamie!pracowałam wczesniej w osrodku gdzie przebywały osoby które w związku ze swoim wiekiem odchodza z tego swiata i ale też to przezywałam.Wiec pewna siebie przez przypadek zobaczyłam buzke chłopca... to był Danielek.Kiedy poznałam jego historie,myslalam ze zwariuje...Miesiac dzien w dzien płakałam w poduszke rano i wieczorem.Po prostu cos we mnie umarło.Nie potrafiłam tego pojac!Byl i jest mi taki bliski jakbym go znała w poprzednim wcieleniu.Nie umiem tego pojac wszystkiego.Te jego oczka,sliczy usmiech,dołeczki w policzkach.Boże jak mogłes na to pozwolic?pytałam?I zdałam sobie sprawe ze przywołuje boga chociaż przestałam w niego wieżyc!Czy to jakis znak?Bog wysłał mi sygnał?Wiedział ze to mnie tak zaboli,ta ochydna zbrodnia na bezbronnym dziecku zrujnuje mi całe myslenie.Jesli tak to udało mu sie...Jak zyje nic mnie tak nie zabolało.Boli mnie głowa,jest mi zimno...kiedy to pisze.Chce zapomiec!ale nie moge...Danielku gdybys wiedział co ja teraz czuje...Przejade prawie cało polske i zapale znicz na twoim grobie osobiscie.JESTES SYMBOLEM DZIECIEJ SIŁY jaka przetrwała i przetrwa w naszych sercach na zawsze.
Zgłoś SPAM
Grażyna z Torunia
Zawiedliśmy Cię, Kochany Maluszku, świadomość niemocy jest smutna, przykra i boli.Tyle było obietnic składanych Danielkowi, często z wielkim zapałem wypowiadanych, a co pozostało??? Jedno wielkie NIC... jak zawsze przy tego rodzaju tragediach, które nie dotyczą nas bezpośrednio. Wracamy do swoich obowiązków, do swego życia i może po kilkudziesięciu latach, znowu ktoś przypomni, napisze artykuł o Nim i sytuacja się powtórzy, by po krótkim okresie wielkiego szumu, ponownie zamilknąć...
Zgłoś SPAM
Tata z Łukszkiem Torun
kochamy Cię
Zgłoś SPAM
Tata z Łukszkiem Torun
Pamiętamy o Tobie maleńki.
Zgłoś SPAM
Iza
18 lutego kolejna rocznica Twojej śmierci. To najgorszy dzień w roku. Będziemy Danielku z Tobą...Tak jak rok temu...
Zgłoś SPAM
magda z.
Znowu luty. U progu wiosny musiałeś oddać swoje życie. Nie pogodzę się z tym. Nigdy.
Zgłoś SPAM
marzena
...luty..
Zgłoś SPAM
mama
Dawno mnie tu nie było, chciałam sama już nie wiem co chciałam, myślałam że tak będzie lepiej, ale te przeżycia są tak straszne ...........
Zgłoś SPAM
karolina
Dzielny Maly Książę. Danielku wstyd mi ludzi, za to do czego byli zdolni dorośli ktorzy mieli Cie chronić.. Wstyd mi , nasz Maly Aniolku..
Zgłoś SPAM
Strony:   « poprzednia    1   2   ...   53   54   55   ...   113   114    następna » 
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-
Joanna Kruszynska
20.08.2013
 
-
Ceremonię prowadził
To my,ludzie dobrej woli chowamy to dziecko z wielkimi honorami,kazdego dnia...