Odtwarzanie Kliknij, aby rozpocząć odtwarzanie Pauza Pauza
Wczytywanie
 
KuPamięci.pl

Daniel Litwiniuk


* 01.09.1974

 

+ 18.02.1981

Miejsce pochówku: Hajnowka

,

woj. podlaskie

 
Licznik odwiedzin strony
393818
Dodane ponad rok temu
Iza
Byłbyś teraz 40-latkiem Danielku ale nie ma Twoich świadectw z podstawówki, nie ma Twojej pamiątki Pierwszej Komunii Św., nie ma Twoich zdjęć ze studniówki ani zdjęć z Twojego wesela... Nie ma nic bo nie ma Ciebie. W takim dniu jak dziś pęka mi serce...Dziś pierwszoklasiści nieśli do szkoły pełne frykasów rogi obfitości. Patrząc na nich myślałam o Tobie Danielku...
Zgłoś SPAM
mama
Codziennie patrzę na Twoje zdjęcie noszę je w portfelu i jak mi źle to rozmawiam tylko z Tobą, bardzo Cię kocham. Tylko nie umiem sobie poradzić z pytaniem: Czy to naprawdę musiało się wydarzyć?!
Zgłoś SPAM
mama
Czasami taki mi smutno, tak mi źle - wiem kochany chłopczyku wtedy co czułeś - wyobrażam sobie wtedy jak jest wzrostem malutki w stosunku do tych ludzi którzy Cię prześladują, nie masz dokąd pójść, wiesz że Twój krzyk i tak nić nie da a nawet obróci się przeciwko Tobie, i ten instynkt który karze Ci chronić życie za wszelką cenę. Boże jak trzeba być upodlonym żeby po skatowaniu myśleć o tym, że trzeba poprosić o zgodę aby nie pójść po sznurówki. Danielku mam tylko nadzieję że tam gdzie jesteś jest Ci lepiej ................
Zgłoś SPAM
Stefan Toruń
Czytam to co piszecie i mam tak przemożną chęć podzielić się swoimi odczuciami,wiele razy zastanawiałem się co czuł wiedząc że nie ma nikogo kto by mu pomógł.Ja nadal będę twierdził iż najbardziej zawiódł go ojciec,taka mała istotka prosi paluszkiem o pomoc daje sygnały a on nie reaguje,później prosi w bólu o picie i znowu nic,po prostu zbrodniarze siebie na wzajem warci.Nie jestem w stanie tego ogarnąć,zaglądam rzadziej niż kiedyś na tą stronę bo po prostu nie mogę tego wszystkiego czytać i na nowo przeżywać.ona biła on nie pomógł oboje dokonali dzieła unicestwienia ANIOŁKA.
Zgłoś SPAM
Iza
"Nie płakał, nie prosił nigdy o darowanie kary, skatowany, spragniony przeprosił kata i odszedł" Kochani, momentami wydaje mi się, że Danielek to jakiś Anioł w ludzkiej postaci. Tak przeciętne dziecko się nie zachowuje. Jak musiał być silny wewnętrznie by przez tyle czasu wytrzymywać ten strach, ból, lęk, upokorzenie. Chciał żyć. Miał do tego pełne prawo. W swojej małej główce, na swój sposób szukał dla siebie ratunku. Oprawcy bezpowrotnie zmarnowali największą szansę, dar, jaki dostali od losu - gościli pod swym dachem istotę, od której powinni się byli uczyć. Skupieni na mało ważnych sprawach, BEZPOWROTNIE zmarnowali to, co najcenniejsze. Danielku, jesteś kimś wyjątkowym... Codziennie dajesz mi siłę by znosić to coś, co nazywa się ziemskim życiem. Kocham Cię Skarbie...Mam nadzieję, że Cię kiedyś spotkam ...
Zgłoś SPAM
Grażyna z Torunia
Wyjątkowo bolesne są dla mnie słowa Danielka, wypowiedziane do woźnej z przedszkola, z rozpaczliwym wołaniem o ratunek: "... zjem więcej podwieczorku, nie będę jadł śniadania i nie będę drogo kosztował!" Te słowa wracają do mnie w czterech ścianach mojego smutku i jak ostry nóż kroją serce, są przecież świadectwem, jak bardzo Danielek pragnął żyć!I jeszcze i to, że w przeciwieństwie do innych maltretowanych dzieci, Danielek znosił biczowanie bez najmniejszej skargi, w ciszy, bez płaczu, z niezwykłą godnością i nigdy nawet nie poprosił o darowanie kary! Kiedy o tym myślę, wszystko wydaje mi się takie beznadziejne, w obliczu TAKIEJ TRAGEDII tak trudno wrócić do normalnego życia.
Zgłoś SPAM
marzena
Gdy tylko znowu się zamyślę...Gdy tylko znowu się przeniosę do Twojego pokoiku z tamtych lat...Gdy tylko wczuję się od nowa w tamten dzień, w tamten wieczór...To jakbym posypała sobie solą otwartą, krwawiącą ranę... Żeby normalnie żyć, musiałam wyłączyć to ciągłe myślenie...Kocham Cię Skarbie Najdroższy...
Zgłoś SPAM
E
Przeczytałam wiele historii podobnych do Twojej Danielku, każda śmierć dziecka jest okrucieństwem, Twoje życie i śmierć to dla mnie otwarta rana, skatowany, spragniony, przeprosiłeś kata i odeszłeś. Ból,ból...
Zgłoś SPAM
mama
Danielek to co już wielokrotnie pisałam jest darem i jego brak jest ogromnie zauważalny czego dowodem jest ten rok, w tym przeżycia każdego z nas. Nigdy nie zaakceptuję że da się jakoś tłumaczyć tą zbrodnię.
Zgłoś SPAM
Iza
Wróciłam Danielku z urlopu ale nie potrafię już wypoczywać.Widok rozbawionych, szczęśliwych dzieci na plaży...Ty wiesz Kruszynko co wtedy czuję..Gdy czytam Twoje wpisy Marzena, mam, wrażenie,że czytam własne myśli.Pozdrawiam serdecznie wszystkich. Dziękuję, że jesteście.
Zgłoś SPAM
Strony:   « poprzednia    1   2   ...   56   57   58   ...   113   114    następna » 
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-
Joanna Kruszynska
20.08.2013
 
-
Ceremonię prowadził
To my,ludzie dobrej woli chowamy to dziecko z wielkimi honorami,kazdego dnia...