|
Ksiądz Grzegorz Andrzej Fabiński
* 13.02.1975 + 04.07.2010
Miejsce pochówku: Cmentarz Wolski w Warszawie, Wolska 180/182 , woj. mazowieckie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 184994
|
|
|
|
Dodane ponad rok temu
|
Zbyszek Fabinski
(Brat)
|
Ponad chmurami zawsze świeci słońce. I Ty Kochany Bracie i Tata patrzycie na mnie i na naszą Mamę kochaną i Zenka. Pierwsze Święta bez naszego Taty, kto bedzie teraz nam sałatki warzywne robił??? Wesołych Świąt, tam, na górze... Zbyszek Fabinski
|
Zgłoś SPAM
Janina Fabinska
( zona)
|
Ostro gwiżdze wiatr na dworze Wszak jesieni nadszedl czas. Smutno mojej duszy Boże, Wola Twoja rozdzielila nas... Pozostały mi wspomnienia, Twoja postać w dali lśni Jesteś taki ukochany, jak wtedy gdy ślubowaleś mi. Nic nowego się nie zdarzy minął szczęścia ziemski czar, nic nie dzieje się dwa razy spotkania z Tobą nadejdzie czas. Wierzymy w świętych obcowanie wiara nam dodaje sił Miłość, która nie ustaje po śmierci Twojej dalej łączy nas. Noszę Cię w sercu od rana do nocy, Boże za mego męża bądź uwielbiony modlę się za Niego do Ciebie. Chwilowo tylko jesteśmy rozłączeni. Żona
|
Zgłoś SPAM
Janina
(żona i matka)
|
Lubiłeś synku chodzić po lesie i zbierać kolorowe liscie jesienią, jak dziecko cieszyłeś się nimi mówiłeś:"zobacz Mamo jakimi kolorami się mienią".
Zachowałam to wszystko w sercu, kiedy idę na cmentarz do Ciebie te liście dziś zbieram z Twojego grobu i mówię sama do siebie..za Ciebie
Odszedłeś, nie wrócisz moja radosci do Boga Niespokojna, niespełniona była Twojego życia droga. Dlaczego tak krótko? Pytam sie Pana Boga Dziękuję Ci Panie za syna kapłana duch Jego dziś modli się za mnie tak obiecał w swoim testamencie i ja to wiem i ja to czuję...w każdym momencie
Przychodzą na Twój grób Twoi przyjaciele, kolorowe znicze płoną na Twym grobie tak bardzo CIĘ WSZYSCY KOCHAMY w smutku stoimy przy Tobie.
Śpij spokojnie pociecho mojego serca, Twój tatuś śpi niedaleko Ciebie. Ja nie jestem sama bo Bóg jest przy mnie, tyle dobra dostałam od Niego... i pamięć o Was podtrzymuje mnie mocno i tak niech będzie do dnia ostatniego.
|
Zgłoś SPAM
zenon fabiński
(brat)
|
już jesteście razem, tata Twój szuka Ciebie już od godziny tam na górze,w głębokim żalu całą rodzina
|
Zgłoś SPAM
|
Zbyszek
(Brat)
|
Witam to znowu ja, Na Świeta przyjechala Iwona z Dziecmi do Rodzicow, Tata wrócil już do domu po pobycie w szpitalu, Troche źle się czuł po naświetlaniach, ale myślimy, że mu to pomoże. Wesołych Świąt tam na górze... Zbyszek
|
Zgłoś SPAM
|
Zbyszek Fabinski
(Brat)
|
Witam Bracie, nie wiem czy wiesz ale nasz Tata będzie musiał mieć chemię/naświetlania. Nie czuje się za dobrze. Myslę, że z tym rakiem będzie jeszcze musiał powalczyć. Jest wytrwaly i napewno będziesz się o Niego u Pana Boga musiał wstawić. Niech pokona tę chorobę! Za dużo nieszczęścia już mamy w rodzinie. Niech wreszcie coś dobrego dla nas Bóg zrobi!!!!!! Pozdrawiam i do następnego razu. Zbyszek
|
Zgłoś SPAM
|
Zbyszek Fabinski
(Brat)
|
Witaj Bracie. jutro zaczynają się Święta i jak co roku zawsze się na nie specjalnie przygotowałeś. Pamiętasz jak wysłałeś wielkie babki wielkości Piłki?? Żadna się nie rozwaliła w drodze do Fulda. Teraz żadnych prezentów nie będzie od Ciebie. Dobrze by było jak byś się mógł Mamie i Tacie przyśnić!!!!!!!! Wesołych Świąt, Bracie... Twój brat Zyszek
|
Zgłoś SPAM
|
zbyszek
(brat)
|
Jak długo miałeś świadomość? Od Mamy wiersz, że coś się dzieje strasznego? Czy wzywałeś Bożej pomocy, Czy nie zdążyłeś powiedzieć już słowa żadnego?
Wciąż w sercu rozważam tę chwilę, Robię scenariusz Twej śmierci bez ustanku Jakie było Twoje ostatnie słowo na tej ziemi? Czy stało się to wieczorem czy też o poranku?
Jakie ostatnie spojrzenie było Twoje, Czy może wzywałeś swej Mamy? Wiedzialeś przecież jak bardzo Cię kochamy...
Czy czułeś ogrom bólu Twej zranionej głowy? Którą o skaly pokaleczyłeś, Czy upadając już byłeś martwy? Czy jeszcze chwilę na ziemi żyłeś? Kto mi to powie? Kto mi opowie? Gdzie się śmierć Synu zaczaiła? Przecież to Ty mnie miałeś pochować, Taką nadzieją zawsze żyłam?
Spójrz Boże na mnie zmartwioną, Dałeś mi szczęście, wkrótce zabrałeś Udziel pokoju sercu zapłakanym Tak jak w Swym słowie Sam obiecałeś.
|
Zgłoś SPAM
|
Zbigniew Fabinski
(Brat)
|
Witaj Grzesiu, w niedzielę jest 1 Komunia Kevina, wszyscy już powoli się do nas wybieraja, Rodzice już są , siostra przyjedzie i tylko jedno miejsce będzie dla Ciebie przy stole wolne. Jak będziesz chciał to możesz przyjechać, albo dać znać, że jesteś obecny na Komunii Kevina. Będzie nam Ciebie brakowało. Kochany Bracie. Zbyszek
|
Zgłoś SPAM
|
Fabinski Zbigniew
(Brat)
|
Straszne były te pierwsze Święta bez Ciebie, Bracie! Nie było w tym roku od Ciebie prezentu, zawsze miałeś oryginalne idee, Boże co robić? Jak to wszystko mam wytrzymać? Jak moi rodzice mają to wytrzymać? Dlaczego ich tą śmiercią Naszego Brata pokarałeś?????????. Najmłodszy, najlepszy i duma Rodziny. Wesołych Świąt Bracie.
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|