|
Marysia Herzog
* 07.03.1999 + 14.02.2008
Miejsce pochówku: Dziekanowice, woj. małopolskie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 96621
|
|
|
|
Dodane ponad rok temu
|
LUIZA MAMA
|
MARYSIU-SŁONECZKO MODLE SIĘ ZA CIEBIE I TWOJĄ MAMUSIĘ ABY DOBRY BÓG ZAWSZE WAS WSPIERAŁ ABYŚCIE PEWNEGO DNIA ZNOWU MOGŁY SIĘ SPOTKAĆ I BYĆ SZCZĘŚLIWE. POCIESZ MAMUSIĘ BO BARDZO JEJ CIEBIE BRAK
|
Zgłoś SPAM
|
luiza mama
|
KOCHANIE TAK BARDZO ŻAL MI TWOJEJ MAMUSIU, POCIESZ JĄ MALEŃKA ONA BARDZO ZA TOBĄ TĘSKNI
BARDZO BY CHCIAŁA CIĘ PRZYTULIĆ , UCAŁOWAĆ...TO TAKIE OKRUTNE SERDECZNIE JEJ WSPÓŁCZUJE.
|
Zgłoś SPAM
|
LUIZA MAMA
|
Wszystko powstaje, trwa, by przeminąć. Ciało się rodzi, żyje, by zginąć. Myślisz, więc jesteś? Myśl nie jest stała, jest ona krótka, krucha, nietrwała. Wczoraj rzecz pewna, dziś niekoniecznie... Tylko Twa Dusza, żyć będzie wiecznie...
|
Zgłoś SPAM
|
luiza mama
|
Są ludzie, których życiu nadaje kształt strach przed śmiercią. I są ludzie, których życiu nadaje kształt radość i zadowolenie z tego, że żyją. Ci pierwsi żyjąc umierają, Ci drudzy umierając żyją... Dla mnie jesteś nieśmiertelna [*] - kochana słodka Marysiu [*]
|
Zgłoś SPAM
|
luiza mama
|
Wszystko na świecie ma swe przeznaczenie,
Lecz jedno pozostaje na zawsze... wspomnienie.
|
Zgłoś SPAM
|
luiza mama
|
Serce matki nieutulone w żalu,nigdy tęsknić nie przestanie,nigdy nie zrozumie dlaczego to się stało.Serce matki krwawić będzie,aż kres jej dni nadejdzie,aż jej droga cel swój osiągnie.Serce matki nigdy nie zrozumie dlaczego tak zostało doświadczone,dlaczego to,co największym jej szczęściem było odeszło.Mamo ,nie po to chowałaś swoje dziecko ukochane by w ostatniej drodze mu towarzyszyć.Nie po to dałaś życie,by opłakiwać to co stworzyłaś.Mamo,nikt twego bólu nie zrozumie,kto dziecka swego pod sercem nie nosił,kto w nocy nie wstawał i nie tulił szczęścia swego największego w smutku,gdy noc ciemna była.Mamo,miłosierny czas ukoi twój ból,ale tęsknoty nigdy nie zabierze.Dziecko twoje w tobie na zawsze pozostanie,jak wtedy,gdy byliście jednym ciałem i jedną duszą.Będziecie nim po kres twoich dni,bo śmierć wróciła ci to co stworzyłaś.Teraz już zawsze razem będziecie cokolwiek by się działo.Mamo nie płacz,błagam,bo serce mi pęka.....
|
Zgłoś SPAM
|
luiza mama
|
Proszę pamiętaj o mnie Pamiętaj o mnie zawsze Pamiętaj nawet wtedy Kiedy się wszystko zatrze Pamiętaj w dzień powszedni Pamiętaj i w niedzielę Pamiętaj - to tak mało A jednak - bardzo wiele..?. Pamięć to tak niewiele co chciałoby się ofiarować Naszym Bliskim..., a jednak to wszystko co możemy Im obiecać, kiedy dostąpią bram Nieba? Pozostawiam ślad mojej nieustającej pamięci ...(("")KOCHANA SŁODKA MARYSIU-KOCHAM POCIESZ MAMUSIĘ
|
Zgłoś SPAM
|
LUZA MAMA
|
"Nie stój nad mym grobem, nie szlochaj nad nim Bo mnie tutaj nie ma, tu, w dole, na dnie. Jestem tysiącem wiatrów wiejących, Jestem stosem diamentów błyszczących, Jestem na skoszonym ziarnku, Łagodnym deszczem jesiennego poranku. Nie stój nad mym grobem, nie płacz tak marnie, Bo mnie tam nie ma, Ja nie umarłam."
|
Zgłoś SPAM
|
luiza mama
|
Serce matki nieutulone w żalu,nigdy tęsknić nie przestanie,nigdy nie zrozumie dlaczego to się stało.Serce matki krwawić będzie,aż kres jej dni nadejdzie,aż jej droga cel swój osiągnie.Serce matki nigdy nie zrozumie dlaczego tak zostało doświadczone,dlaczego to,co największym jej szczęściem było odeszło.Mamo ,nie po to chowałaś swoje dziecko ukochane by w ostatniej drodze mu towarzyszyć.Nie po to dałaś życie,by opłakiwać to co stworzyłaś.Mamo,nikt twego bólu nie zrozumie,kto dziecka swego pod sercem nie nosił,kto w nocy nie wstawał i nie tulił szczęścia swego największego w smutku,gdy noc ciemna była.Mamo,miłosierny czas ukoi twój ból,ale tęsknoty nigdy nie zabierze.Dziecko twoje w tobie na zawsze pozostanie,jak wtedy,gdy byliście jednym ciałem i jedną duszą.Będziecie nim po kres twoich dni,bo śmierć wróciła ci to co stworzyłaś.Teraz już zawsze razem będziecie cokolwiek by się działo.Mamo nie płacz,błagam,bo serce mi pęka.....
|
Zgłoś SPAM
|
luiza mama
|
Ta jedna łza, samotna łza, Co po policzku płynie, Gorąca, smutna, tak jak ja I nosi moje imię. I jakiś ton, co w duszy łka, Przycicha, ale nie gaśnie, Jakiejś gitary cichy płacz W oddali słyszę właśnie. Znowu mnie wzrusza cichy jej dźwięk, Jak serca ton zgubiony, KOCHANA, MALEŃKA POCIESZ MAMĘ PEWNIE OGROMNIE ZA TOBĄ TĘSKNI I SERCE BARDZO JĄ BOLI, BEZ CIEBIE MALEŃKA MUSI TAK TRWAĆ,TO DLA NIEJ KOSZMAR
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|