|
Oskarek Małgorzaciak
* 02.02.2002 + 02.03.2006
Miejsce pochówku: Piotrków Trybunalski Ul Cmentarna 19A cmentarz Rzymsko Katolicki, woj. łódzkie
|
|
|
|
|
Licznik odwiedzin strony 305552
|
|
|
|
Dodane ponad rok temu
|
Monika-admin
|
Na FB kontaktowała sie ze mną osoba która ma znajomą która zna rodzinę oprawców. Osoba ta była u Oskarka w tamtym tygodniu , przesłała mi zdjęcia . Potwierdziła mi że ten bydlak nieżyje . Mam tylko nadzieje że ktoś mu w tym pomógł. Pani Justyno z kontaktuje sie z Pania w następnym tygodniu , może będe już coś więcej wiedzieć .
|
Zgłoś SPAM
|
do 1Poznań
|
Jakiś czas temu ktoś zamieścił tutaj informację,że Artur N.oprawca Oskarka nie żyje.Czy ktoś może potwierdzić tę informację.Czy ten potwór popełnił samobójstwo w więzieniu? Edyta
|
Zgłoś SPAM
|
Patrycja Adamska
|
Moje serce pękło na milion kawałków w chwili gdy poznałam historię Oskarka.... biedny maluszku , tam w niebie już nikt nie wyrządzi Ci krzywdy , tak bardzo chciała bym Cię przytulić i powiedzieć że dla wielu tysięcy ludzi stałeś się malutkim- wielkim bohaterem . Zabrała bym Cię ze szponów złych ludzi z którymi mieszałeś i przytuliła jak prawdziwa kochająca mama 😪ucałowała tą śliczną , smutną buźkę żebyś już nigdy nie czuł się odrzucony .Co dzień myślę o Tobie i cierpię katusze , wiedząc jak bardzo byłeś samotny w tym krótkim życiu i jakie okrutne piekło sprawili Ci zwyrodnialcy . Przypominasz mi moją małą córeczkę , też ma takie blond włoski i niebieskie oczka .... Aniołku tu na ziemi wszyscy modlimy się za Ciebie i Twoją zranioną duszę.... Obym kiedyś , tam na górze mogła Cię spotkać .... spoczywaj w spokoju Oskarku.
|
Zgłoś SPAM
|
Monika Matka
|
Jeśli będzie zbiórka na remont pomnika proszę napisać. . . Mam 3 synków i naprawdę nie mogę wyobrazić sobie takiego traktowania dziecka przez kogokolwiek a tym bardziej przez "MATKĘ"! Boże Kochanie Malutkie jak Ty cierpiałeś, jak Ty musiałeś żyć przez dwa lata to się w głowie nie mieści!!! Serce mi pęka!! Żal, ból i łzy za Twoje męki, za to że nikt Aniołku Ci nie pomógł!!! Kochane Ty serduszko...
|
Zgłoś SPAM
Poznan
|
Przepraszam ale mam pytanie do jednej osoby skąd wiadomo że ten zwyrodnialec zdechł z jakiego powodu co się stało?
|
Zgłoś SPAM
|
Marzena
|
To jest nie możliwe aby mieszkać w Piotrkowie i nic o tym wydarzeniu nie wiedzieć . Pani Justyna. Było bardzo głośno o tym na całą Polskę. W mediach w gazetach wszędzie.
|
Zgłoś SPAM
Marzena
|
No nie stety tak to już jest ,dostała 25 lat a siedzi już 12 lat , po 15 latach może już wyścig to tak za dwa trzy lata dopiero. Byłam na grobie Oskara , zaświeciłam na jego urodzinki co były 2 , u chrzestnej byłam.
|
Zgłoś SPAM
|
Pani Marzeno
|
Jak to możliwe że za tak okrutne traktowanie dziecka i nieudzielenie mu pomocy polskie ustawodastwo przewiduje tak małą karę? To samo było z macochą Daniela wyszła po kilku latach.To kpina z wymiaru sprawiedliwości.
|
Zgłoś SPAM
|
Marzena
|
Niestety ale wychodzi już za trzy dwa trzy lata . Ona .
|
Zgłoś SPAM
|
Panie Tomaszu
|
Mam nadzieję że ta wyrodna matka nie wyjdzie szybko na wolność.Jej konkubent zdechł w więzieniu a zatem przynajmniej częściowo sprawiedliwości stało się zadość. Nie ma litości dla morderców niewinnych dzieci.
|
Zgłoś SPAM
|
|
|
|
|
|
|